Łagiewniki Kościelne to miejscowość (pierwsza wzmianka pochodzi z XIII w.) w gminie Kiszkowo o której już kilka razy pisaliśmy na łamach naszego portalu. Można tutaj podziwiać niezwykłe zbiory Izby Pamięci i Tradycji Gminy Kiszkowo znajdującej się w miejscowej szkole. Warto zajrzeć na wyspę „Kipę”, jak również do drewnianego XVIII-wiecznego kościoła pw. Bożego Ciała. My dzisiaj swoje kroki skierujemy jednak do dworu w Łagiewnikach Kościelnych, dworu z pewną zagadką...
Dwór w Łagiewnikach Kościelnych znajduje się przy głównej drodze przebiegającej przez wieś. Wzniesiony został na początku XIX wieku. Budowa dworu związana jest z Marcelim Chróścickim, ożenionym z Wirydianną z Bieczyńskich, ówczesnym właścicielem tych dóbr. Po nim posiadłość przeszła w ręce Karola Unruga. I do jego rodziny majątek należał do początków XX wieku, gdy majątek wykupiła Komisja Kolonizacyjna, a we dworze zaczął funkcjonować zbór ewangelicki – filia parafii ewangelickiej z Kłecka. Funkcjonował do 1923 r.
W 1929 r. przywrócono tu pastora, który był wikarym parafii kłeckiej. Znajdował się tutaj ośrodek, do którego należało 4-hektarowe gospodarstwo. W okresie I i II wojny światowej, gdy prowadzono akcję ściągania osadników z Ukrainy i Wołynia do Wielkopolski, tutaj odbywały się kursy nowoczesnego rolnictwa. Dodatkowo w latach 30-tych organizowane tutaj były przez Niemców różne imprezy o charakterze religijnym.
Działo się tak do 1940 r., kiedy to SS wyrzuciło stąd siostry ewangelickie, prowadzące ośrodek i go likwidowano. Co się później działo we dworze? To jest jedna z zagadek tego dworu...
Oprócz drugowojennych losów dworu, inną jego tajemnicą jest znajdująca się w piwnicach stara, pałacowa studnia (o głębokości około 8 metrów), która prawdopodobnie powstała podczas przebudowy dworu w 1884 r. Podobno na poddaszu dworu są jeszcze pozostałości po urządzeniach pompujących z tej studni wodę, która następnie była rozprowadzana po całym budynku…
Jeszcze w czerwcu 2015 r. można było zajrzeć, a nawet zejść do studni, ponieważ była zakryta deskami. Dzisiaj jest to niemożliwe – wejście do studni zostało zamurowane, pozostało tylko wąski właz. Z tego względu studnia jest teoretycznie niedostępna. Tym samym zagadką jest to, co może znajdować się na jej dnie.
Z informacji do których dotarłem wynika, że pod koniec II wojny światowej Niemcy wrzucali do studni różne przedmioty związane z drugowojenną działalnością we dworze, w tym broń…
Miejscowe przekazy mówią też, że między dworem a lodownią (znajdującą się na wyspie zwanej „Kipa” na stawie tuż obok dworu) na przełomie XIX i XX wieku miał przebiegać tunel… Być może coś jest na rzeczy, ponieważ w trakcie przebudowy lodowni, natrafiono na drzwi…
Czy dwór w Łagiewnikach Kościelnych może skrywać jeszcze jakieś sekrety? Tego wykluczyć nie można, szczególnie biorąc po uwagę znikomą wiedzę o tym, co działo się we dworze od 1940 do końca wojny… Swoje sekrety może mieć też park założony w I połowie XIX wieku. Warto dwór i park zobaczyć, bo mają swój urok.
Fot. K. Soberski
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!