Powiat żniński większości z nas kojarzy się z Muzeum Archeologicznym w Biskupinie, ruinami zamku w Wenecji, czy też kolejką wąskotorową. Te wszystkie atrakcje stanowią motor napędowy dla turystyki w tym powiecie. Są tu na tej ziemi jednak miejsca oraz zabytki mniej znane i rozpoznawalne, które warto pokazać. A co to może być? Otóż chodzi o linię polskich schronów sprzed II wojny światowej. Rozciągających się pomiędzy Żninem a Szubinem.
Lato roku 1939 na terenie Żnina i okolic był to czas ciężkich prac budowlanych przy powstawaniu schronów i umocnień ziemnych. Czuć było, że zbliża się wojna a czasu było coraz mniej. Dzień 1 września 1939 r. przerwał przygotowania. W okresie od lipca do września wybudowano w całości sześć schronów, natomiast dwa pozostały nieukończone. Krótki czas jaki pozostał na zrealizowanie projektów Sztabu Generalnego sprawił, że część obiektów nie została w pełni ukończona.
Na pozycji Żnin planowano budowę 60 schronów (na odcinku 53 km). Podobna sytuacja miała miejsce na wszystkich sześciu odcinkach budowy na terenie całego kraju. W planach przewidziane było wybudowanie łącznie 1680 obiektów, jednak na dzień 28 sierpnia 1939 r. plan wykonano zaledwie w 25 proc. i liczba gotowych schronów wynosiła 422.
Cała Polska została podzielona na odcinki, których zadaniem było odparcie ataku z Niemieckiej strony, a były to:
SGO Narew, Armia „Modlin”, Armia „Pomorze”, Armia „Poznań”, Armia „Łódź” oraz Armia „Kraków” i „Karpaty”. Przykładowo na całym odcinku Armii „Poznań” planowano wybudować łącznie 347 obiektów a powstało 108.
Kierownikiem prac fortyfikacyjnych na terenie Żnina w 1939 roku był dowódca piechoty dywizyjnej 26 Dywizji Piechoty , płk. dypl. Tadeusz Parafiański , a kierownikiem technicznym był Mieczysław Wężyk.
Do prac skierowano Grupę Forteczna nr 92, pododdziały 26. Dywizji Piechoty (23 oficerów, 46 podoficerów oraz 286 szeregowych), cześć 17. Batalionu Saperów, Batalion Obrony Narodowej Żnin oraz oddelegowane pododdziały liniowe, junaków i robotników cywilnych. Budowano zasieki, rowy przeciwczołgowe oraz pojedyncze schrony bojowe. II wojna światowa nie przyniosła wykorzystania schronów pozycji Szubin - Żnin do obrony. W wyniku natarcia linia obronna została pośpiesznie opuszczona w kierunku Bydgoszczy.
Zróżnicowana konstrukcja schronów i stan zachowania obiektów jak najbardziej zachęca do zapoznania się z polską myślą obronną września 1939 r. Do dnia dzisiejszego możemy zobaczyć efekt wysiłku grupy fortyfikacyjnej – sześć ukończonych żelbetowych schronów bojowych oraz dwa w budowie.
Schron do ognia jednostronnego – 3 obiekty
Schron do ognia dwustronnego – 4 obiekty
Schron do ognia czołowego – 1 obiekt
Schron do ognia jednostronnego:
Schron nr 1 - Nowy Świat
Schron nr 2 - Słupy
Schron nr 5 - Wilczkowo (wylany niedokończony)
Schron do ognia dwustronnego:
Schron nr 3 - Wąsosz
Schron nr 4 - Dobrylewo
Schron nr 7 - Żnin
Schron nr 8 - Skarbienice (bez wylanego stropu)
Schron do ognia czołowego:
Schron nr 6 - Żnin
Aby dobrze odnaleźć wszystkie schrony warto przygotować sobie mapę z naniesionymi punktami. Wtedy w terenie będzie nam łatwiej je odszukać. Zwiedzanie możemy zacząć w zależności od strony dojazdu albo od Żnina lub Szubina. Orientacyjny czas takiej wyprawy to 2,5 godziny jeśli będziemy poruszać się autem. My proponujemy rozpocząć od numeru 8.
Pomimo, że dla wielu osób schron to tylko sterta betonu, samo zbudowanie takiej konstrukcji nie było łatwe. Oto kilka ciekawostek o polskich fortyfikacjach:
Zachęcamy więc każdego do odszukania i odwiedzenia tych miejsc, aby wiedza o schronach nie zanikła.
Fot. Sz. Raith
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!