Czy wiecie od kiedy dla katolików ważne jest nawiedzanie cmentarzy w dniu 1 listopada? Otóż w kościele katolickim Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest już od IX wieku. Na 1 listopada wyznaczył go w 837 roku papież Grzegorz IV. A czy ktoś z Państwa zwrócił uwagę, że na żadnym cmentarzu w Polsce: parafialnym, komunalnym, ani tym małym na wiosce, nie ma grobów starszych niż z XVIII w.? Zastanawiasz się Czytelniku, czy tak naprawdę jest, czy autor pisze prawdę i czy przypadkiem gdzieś nie widziałeś grobowca ze starszą datą?
Otóż w początkach chrześcijaństwa ciała zmarłych, wedle zwyczaju zapożyczonego ze Wschodu, grzebano w katakumbach. Jaskinie lub groty łączono korytarzami, budowano też specjalne budowle podziemne, które stanowiły pierwotne formy cmentarzy. Katakumby znano oczywiście w Rzymie, ale też w starożytnych miastach południowej i wschodniej Europy, północnej Afryki czy Azji Mniejszej.
W Polsce pierwsze cmentarze katolickie miały ścisły związek z klasztorami. W świątyniach chowano jedynie duchownych, zakonnice, fundatorów i dobrodziejów kościoła, osoby dostojne urzędem lub szczególnie zasłużone. Pozostałych wiernych parafii grzebano na placu przed lub wokół kościoła otoczonego murem lub parkanem. Tak powstał cmentarz przykościelny m.in. założony przez mniszki (norbertanki) w Strzelnie.
Pierwszy, parafialny cmentarz w Strzelnie znajdował się wokół rotundy św. Prokopa już w XII i XIII wieku, tam spoczywają okoliczni mieszkańcy i parafianie. Wewnątrz rotundy odkryto specjalny grobowiec, z przeznaczeniem dla rodu fundatora (wojewody kujawskiego i kasztelana kruszwickiego – Piotra Wszeborowica), lub wysokiej rangi dygnitarza kościelnego. Wewnątrz klasztornej bazyliki spoczywają norbertanki, prepozyci i proboszczowie, oraz zapewne ważniejsze zasłużone osoby (o najstarszych pochówkach na wzgórzu św. Wojciecha opowiem w następnym artykule). Trzeba jednak pamiętać o tym, że cmentarz średniowieczny w niczym nie przypominał dzisiejszej nekropolii, którą mamy na ul. Kolejowej czy ul. Sportowej.
Na ziemiach polskich proces grzebania umarłych poza miastem nie był łatwy, gdyż długo silne były tradycje i obyczaje z czasów pogańskich. Ten długotrwały proces został przyjęty i zaakceptowany przez mieszkańców ziem polskich w końcu XVII w. Trzeba pamiętać również, że w świątyniach i ich podziemnych kryptach spoczywały zwłoki dostojników i możnych, więc nie łatwo było skłonić ludność do podporządkowania się zaleceniom o grzebaniu zmarłych na cmentarzach poza granicami miast i wsi.
Obecne przepisy państwowe i kościelne tylko w wyjątkowych przypadkach pozwalają na pochówek w podziemnych kryptach wyłącznie biskupów, zakonników bądź też zakonnic. Wyjątkiem było złożenie w okresie dwudziestolecia międzywojennego w podziemiach (katedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie) szczątków Henryka Sienkiewicza i prezydenta Gabriela Narutowicza oraz - w ostatnim czasie - prezydenta Lecha Kaczyńskiego (katedra na Wawelu).
Pierwszy tzw. „stary cmentarz strzeliński”, został założony w 1829 r. Znajduje się on na południowy-wschód od rynku, przy ul. Kolejowej – wylotowej w kierunku Poznania (dawniej za murami miasta). Po prawej stronie, połączony z niewielkim parkiem, wznosi się betonowy pomnik, ku czci pomordowanych w czasie II wojny światowej mieszkańców Strzelna, Cienciska, Kopiec i Kurzabieli (projekt Zbigniewa Zabrockiego i Piotra Szewczyka z 1974 r.).
Stary cmentarz rzymskokatolicki połączony jest z częścią ewangelicką, znajdują się na nim groby zasłużonych mieszkańców Strzelna, powstańców wielkopolskich i styczniowych, oraz ofiar hitleryzmu. Ku mojemu zaskoczeniu doszukałem się, że są tu również groby dotyczące polskiej szlachty, związanej z ziemiaństwem i mieszkającej na naszych terenach.
W tej krótkiej fotogalerii wybrałem następujące zdjęcia: murowana kaplica cmentarna z XIX w.; grób zasłużonego mieszkańca Strzelna dr Jakuba Cieślewicza (1846-1930), lekarza i działacza narodowego, po jego bokach dr Alfreda Fiebiga i Ferdynanda Gorczycy; zbiorowa mogiła 19. powstańców wielkopolskich; mogiła pomordowanych przez hitlerowców w latach 1939-1945 mieszkańców Strzelna i okolic; pomnik ku czci ofiar Katynia; pomnik ofiar katastrofy pod Smoleńskiem i pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego; pomnik Dziecka Utraconego; mauzoleum pamięci z małym lapidarium na dawnym cmentarzu ewangelickim; oraz groby kapłańskie i pomnik żołnierzy radzieckich I Frontu Białoruskiego na nowym cmentarzu przy ul. Sportowej.
W tym roku po raz pierwszy, ani parafianie, ani przybysze, których zmarli z rodziny spoczywają na strzeleńskiej nekropoli, nie odwiedzą mogił swoich najbliższych zarówno we Wszystkich Świętych jak i w Dzień Zaduszny. W historii Strzelna takie wydarzenie ma miejsce po 190 latach, kiedy powstawał cmentarz przy ul. Kolejowej. Dowiedzieliśmy się o tym po piątkowej konferencji prasowej, na której premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w dniach 31 października – 2 listopada, cmentarze będą zamknięte. Papież Franciszek i polscy biskupi namawiają nas by modlić się w domu, czytać fragmenty Ewangelii z liturgii za zmarłych lub wypełniając uczynki miłosierdzia poprzez ofiarowanie Bogu cierpień i niedogodności swojego życia. W ten sposób, pozostajemy w duchowej łączności z naszymi zmarłymi dziadkami, rodzicami, krewnymi i bliskimi znajomymi, gdziekolwiek są pochowani, wypraszamy dla nich łaskę odpustu zupełnego na cały listopad (papież przedłużył czas). Ostatni przyrost zachorowań na koronowirusa wystraszył wielu z nas, szczególnie osoby starsze. Dlatego coroczną wizytę na cmentarzu musimy odłożyć na inny listopadowy termin. W tej trudnej sytuacji musimy uniknąć tłoków i ryzyka zarażenia.
Wiem, że jest to trudne dla każdego z nas, bo taka jest tradycja by być na cmentarzu pierwszego lub drugiego w Dzień Zaduszny, ale pamiętajmy o naszych bliskich zmarłych przez cały rok a nie tylko na Wszystkich Świętych. Przez modlitwę oddajmy hołd naszym przodkom i tym wszystkim zasłużonym mieszkańcom naszego miasteczka, w szczególności powstańcom i ofiarom drugiej wojny światowej. Zdążymy jeszcze zapalić znicze, których światło jest symbolem obecności Boga wśród nas, jest metaforą naszej wiary w życie wieczne. Ogień symbolizuje radość i prawdę, rozjaśnia mogiły zmarłych i mroki niewiedzy, a dla nas wierzących katolików niszczy kłamstwo i grzech.
Zostańmy w domach... trwajmy na modlitwie... i zobaczmy zdjęcia strzeleńskiej nekropoli i cmentarnych mogił, pomników i kaplic. Do czego gorąco zachęcam. Komu udało się być na cmentarzu przed zakazem i zrobić jakieś zdjęcia, można je wstawiać w komentarzach, za co z góry dziękujemy.
Fot. D. Rybak
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!