ReklamaA1-2ReklamaA1-3

O legendach

HistoriaFelieton10 grudnia 2021, 9:45   red. Paweł Becker1494 odsłon
O legendach
Paweł Becker - fot. arch. autora

Legenda jest starszą siostrą historii. Możemy się z legend wiele nauczyć. Historycy będą w nich szukać ziaren prawdy, literaci tworzyć nowe wersje, dziadkowie będą je opowiadać wnukom, artyści będą się nimi inspirować. Jest tylko jeden warunek – że kolejne pokolenia będą te legendy znać.

Pracuję w szkole i zawsze wydawało mi się, że pewien kanon legend ogólnopolskich jest powszechnie znany. Oto u podstaw naszej państwowości stoi opowieść o Lechu, Czechu i Rusie i o orle białym w gnieździe na tle zachodzącego słońca. Oto nad jeziorem Gopło okrutny Popiel stara się skryć w wieży przed myszami. Oto Piast, oderwany od pracy kołodzieja staje na czele Polan, a jego syn Ziemowit cudownie odzyskuje wzrok podczas wizyty dwóch wędrowców. Oto Krak zasiada na Wawelu i walczy ze smokiem, a dzielny szewczyk pokonuje potwora nie mieczem a sprytem. Oto Wanda, co nie chciała Niemca. Oto Wars i Sawa, rybak i syrena, założyciele stolicy. A za nimi w korowodzie księżna Kinga z pierścionkiem w soli, trębacz z mariackiej wieży, torunianka Katarzyna z piernikami, lwy z gdańskiego ratusza, poznańskie koziołki, diabeł Boruta, śpiący rycerze pod Giewontem… Byłem przeświadczony, że te opowieści są powszechnie znane.

Dlatego też w tym roku szkolnym rozpocząłem innowację pedagogiczną „Legendy naszego regionu” poświęconą legendom mojej okolicy. Powiat wąbrzeski okazuje się w legendarne bajanie niezwykle bogaty – podczas poszukiwań udało mi się zebrać ponad 60 legend. Podkreślam – jeden tylko niewielki powiat ma ponad 60 legend! Ile ich zatem musi być w skali całego kraju? Gdyby każdy powiat, każde miasto zebrało swoje legendy, jaki wielki zbiór by powstał! Wracając jednak do legend i uczniów – otóż w klasach I-III rozpocząłem lekcje poświęcone właśnie legendom naszej okolicy. Czarny pies strzegący skarbów, dobrotliwa Pani Jeziora, zaklęta panna wśród ruin zamku, zatopiona kaplica na dnie jeziora, jeździec bez głowy, zaklęty dwór, czarna kareta… Postaci, opowieści można mnożyć. A dzieci jak gąbka chłonęły gawędy o duchach, skarbach, tajemniczych ruinach. Piękne prace plastyczne powstawały w ramach tych zajęć. A do tego udało mi się zaprosić lokalnych artystów, Cecylię Szymańską, Sabinę Olszewską, Jakuba Biewalda i Waldemara Okońskiego do zilustrowania książki z legendami naszego regionu, która ma ukazać się w 2022 roku. Wspaniale prawda? Skoro szkoła daje podstawę, udało mi się zapełnić lukę wiedzy o lokalnych legendach.

Ostatnio jednak zderzyłem się z rzeczywistością. O ile opowieść o Lechu i orle była znana uczniom, o tyle smok wawelski? Krak? O Wandzie słyszeli po raz pierwszy. Wars i Sawa byli nieznani. To, co wydawało się powszechnie znane, okazało się terra incognita. Dzieci wiedzą kim są bohaterowie kreskówek, ale świat klasycznych baśni i legend jest im nieznany.

Pozwolę sobie więc na apel – czytajmy, opowiadajmy dzieciom legendy! Niech legendarny Lech będzie znany już z domu, niech powrócą do świadomości dziecięcej Krak, Wanda, szewczyk Skuba, Wars i Sawa, rycerze spod Giewontu… Ale też postaci lokalne – może na Kielecczyźnie ktoś pozna losy zamku na szczycie Łysicy? Ktoś inny opowie o duchu w królewskim diademie w Golubiu-Dobrzyniu, o białej damie w Kórniku, o warszawskim Bazyliszku… Nie dajmy zginąć legendom! To wspaniałe dziedzictwo, które przekazywane z pokolenia na pokolenie podtrzymywało ducha narodu w trudnych czasach, dawało inspirację literatom, malarzom, artystom, kompozytorom… Nie tak dawno na wawelskim dziedzińcu wystawiano operę o Wandzie, a duch Anny Wazówny w Golubiu gości corocznie na balu sylwestrowym. Aktualne seriale, filmy, kreskówki są, ale przeminą. Za kilka, kilkanaście lat pojawią się nowe. A legendy pozostaną. Zróbmy wszystko, by pozostały. Spisujmy te lokalne, miejskie, wiejskie, gminne i powiatowe, opowiadajmy, uczmy legend ogólnonarodowych.

Wierzę, że w Gnieźnie, mieście na ulicach którego znaleźć można pomniki Piasta i Lecha znajdą się tacy, którzy nie dadzą legendom zginąć. I że będzie tak nie tylko w Gnieźnie.



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 224

  • 204
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 2
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 18
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Przeczytaj także

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
ReklamaA3