ReklamaA1

Instytut ma przywrócić dziejom ziemiaństwa należny szacunek

Z życia FundacjiHistoriaAktualnościInformacje z powiatu gnieźnieńskiego27 maja 2024, 8:30   red. Aleksandra Soberska2061 odsłon
Instytut ma przywrócić dziejom ziemiaństwa należny szacunek
 fot. IHZ

Po kilku miesiącach przerwy - wynikającej z ciężkiej choroby i operacji inicjatora tego pomysłu - powracamy do prac nad Instytutem Historii Ziemiaństwa im. Braci Franciszka i Antoniego Saskowskich, który będzie niezależnym ośrodkiem badawczo-edukacyjno-analitycznym zajmującym się szeroko pojętymi dziejami ziemiaństwa, ze szczególnym uwzględnieniem pogranicza Wielkopolski, Kujaw i Pałuk. Głównym celem Instytutu będzie popularyzacja życia i działalności właścicieli ziemskich w naszym regionie, jako działaczy samorządowych i społecznych, a także jako mecenasów kultury. IHZ zainauguruje swoją działalność jesienią tego roku.

– Zasadniczym celem Instytutu będzie popularyzacja życia i działalności właścicieli ziemskich na pograniczu Wielkopolski i Kujaw, jako działaczy samorządowych i społecznych, także jako mecenasów kultury, właścicieli ziemskich z majątków leżących współcześnie w powiecie gnieźnieńskim, żnińskim, wrzesińskim, mogileńskim, wągrowieckim, czy nakielskim. Patronami Instytutu są braci Franciszek i Antoni Saskowski, ponieważ oni łączą te dwa województwa: wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. F. Saskowski był właścicielem majątku Popowo Ignacewo w gminie Mieleszyn, wójtem tejże gminy, radnym powiatowym w Gnieźnie i pełnił wiele innych funkcji społecznych. Z kolei Antoni był właścicielem majątku Wyrobki w gminie Mogilno, wójtem gminy Mogilno-Zachód, także radnym powiatowym i również sprawował wiele funkcji społecznych – mówi Karol Soberski, który pokieruje Instytutem Historii Ziemiaństwa im. Braci Franciszka i Antoniego Saskowskich.

Popularyzacja historii ziemiaństwa

Ponadto zadaniem Instytutu będzie popularyzacja historii ziemiaństwa, dziejów pałaców i dworów oraz tego wszystkiego co było związane z majątkami ziemskimi w XVIII, XIX i XX wieku. – Na początku skupimy się na kilku powiatach Pojezierza Gnieźnieńskiego (gnieźnieńskim, wrzesińskim słupeckim, wągrowieckim, żnińskim, mogileńskim i nakielskim). W tych powiatach jest ponad 1,5 tysiąca dawnych majątków ziemskich, których dzieje są przebogate i – niestety – często zupełnie nieznane – podkreśla K. Soberski i dodaje, że Instytut będzie także starał się ustalać co działo się po 1945 r. z dziełami sztuki, które znajdowały się w pałacach i dworach.

– Dorobek polskiego ziemiaństwa jest przeogromny, a jednocześnie nieznany i zapomniany. Do dzisiaj skutkuje to, co po II wojnie światowej zrobiły władze komunistyczne, które wykasowały ziemiaństwo ze świadomości społecznej i przykleiły im łatkę wyzyskiwaczy. I niestety, po 1990 r. nic się w tej materii nie zmieniło. W szkołach brakuje informacji o dorobku ziemiaństwa, o ich wpływie na kulturę, gospodarkę, działania społeczne czy politykę. Dlatego powołujemy instytucję, która będzie ich działania popularyzowała – zaznacza K. Soberski.

W pierwszej kolejności Instytut zajmie się właścicielami ziemskimi z pogranicza Wielkopolski i Kujawsko-Pomorskiego, jak choćby Marian Haber, Albin Węsierski, Wojciech Chełmicki, Stanisław Pągowski, Tadeusz Kijewski, Czesław Leitgeber, Michał Paruszewski, Jan Siciński, Teofil Galiński, Stefan Karłowski, Bolesław Szulczewski ale też Henryk von Sprenger czy Eduard von Wendorff, jak i wielu innych mniej znanych ziemian, którzy zapisali się złotymi zgłoskami, to okazuje się, iż ziemiaństwo naszego regionu jest przebogate historyczne i zupełnie zapomniane. – I co ważne, działalność tych właścicieli ziemskich oddziaływała na całą Polskę i na ziemie należące dzisiaj do Polski, stąd działalność Instytutu obejmie ziemiaństwo w całym kraju – podkreśla K. Soberski.

Przywrócić należny szacunek

Trzeba też wziąć pod uwagę pałace i dwory, które pozostawili. Większość z nich jest ciągle piękna, chętnie oglądana przez turystów, ale niewiele wiadomo o losach ich właścicieli. – Szczególnie chcemy pokazać dorobek tych mniejszych i mało znanych majątków ziemskich, które, co już wiemy, były świadkami ważnych dla naszej historii wydarzeń. Pamiętać będziemy również o pracownikach majątków i przypominać ich losy. Poprzez Instytut chcemy przywrócić dziejom ziemiaństwa należny szacunek – wskazuje.

Ważnym elementem działalności będzie również edukacja, bo współcześnie w szkołach niewiele się mówi o działalności dawnych właścicieli ziemskich, o tym, jaki wkład mieli w kulturę, naukę czy gospodarkę, szczególnie w dwudziestoleciu międzywojennym. Instytut będzie działał w myśl hasła „promocja – edukacja – inspiracja”. I ta działalność będzie już prowadzona w skali całego naszego kraju.

Działalność ogólnopolska

Do współpracy w Instytucie, K. Soberski zaprosił historyków, pisarzy, archeologów, eksploratorów, muzealników, prawników, archiwistów i regionalistów z całego kraju, którzy wspólnie będą działać na rzecz szeroko pojętego ziemiańskiego dziedzictwa, w różnych jego aspektach. Osoby te pochodzą zarówno z Polski (m.in. z Gniezna, Krakowa, Warszawy, Poznania, Bydgoszczy, Wąbrzeźna, Wrocławia), ale też z Niemiec. – Na dzisiaj lista współpracowników nie jest jeszcze zamknięta. Każda z tych osób, która zadeklarowała chęć działania w Instytucie ma ciekawe, innowacyjne, często unikatowe pomysły, których w pojedynkę nie mogliby zrealizować, a w ramach Instytutu stanie się to możliwe – dodaje.

Instytut swoje cele będzie realizował m.in. poprzez inicjowanie i prowadzenie badań historycznych oraz prac eksploracyjnych, prowadzenie kwerend archiwalnych, opracowywanie raportów i analiz, w których opisywane będą najważniejsze sprawy z zakresu dziedzictwa ziemiaństwa. Będą też tworzone programy edukacyjne dla dzieci i młodzieży oraz działania prowadzące do poznania i popularyzacji historii dawnych właścicieli ziemskich. Organizowane również będą sympozja, konferencje naukowe i wykłady poświęcone zarówno tym znanym, jak i tym zapomnianym właścicielom ziemskim.

Ziemiaństwo ale nie tylko...

Instytut ma być takim swoistym think tankiem zajmującym się historią ziemiaństwa, ale nie tylko. – Losy ziemiaństwa, dzieje pałaców i dworów będą kręgosłupem działalności Instytutu, ale zajmować się będziemy też tematami okołoziemiańskimi jak np. I i II wojna światowa, czy powstania narodowe, pod kątem wydarzeń ważnych, ale zapomnianych. We wszystkich tych wydarzeniach brali bowiem udział przedstawiciele ziemiaństwa – zaznacza K. Soberski.

Instytut będzie także miejscem kulturotwórczym gdzie będą odbywać się różnego rodzaju przedsięwzięcia literackie, wystawy, warsztaty, jak również wydawane będą książki i tworzone filmy.

Obecnie wznowione zostały - po kilkumiesięcznej przerwie wynikających z ciężkiej choroby i operacji inicjatora tego pomysłu - prace związane ze stroną formalno-prawną Instytutu. Wybrano już logo Instytutu, trwają rozmowy w celu znalezienia odpowiedniego i godnego miejsca na siedzibę Instytutu. Wkrótce uruchomiona zostanie strona internetowa Instytutu, także kanał na YT, ale jest też planowanych wiele innych, innowacyjnych pomysłów.

Jednym z elementów Instytutu będzie też Społeczne Archiwum Ziemiaństwa pogranicza Wielkopolski i Kujaw dotyczące lat 1795 – 1948. W przyszłości powstanie również ogólnie dostępna Biblioteka Braci Saskowskich, której księgozbiór liczy obecnie już blisko 7 tys. książek.

Osoby lub firmy, które chciałyby wesprzeć finansowo lub merytorycznie działalność Instytutu lub nawiązać z nim współpracę – zapraszamy do kontaktu na maila: karol@soberski.pl



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 242

  • 132
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 110
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Przeczytaj także

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
Reklama
Najlepsze maszyny online z blikiem