Dzień drzewa to międzynarodowa akcja organizowana na całym świecie w celu podnoszenia wrażliwości ekologicznej ludzi, uświadomienia potrzeby ochrony naturalnego środowiska. Pionierem był amerykański przyrodnik - Sterling Mormon z Nebraska City, który w 1872 r. zwrócił się z apelem o sadzenie młodych drzew. Spotkało się to z szerokim odzewem, do Europy idea trafia w 1951 roku. Uchwałą ONZ dnia 10 października obchodzony jest Światowy Dzień Drzewa.
Również w Polsce inicjatywa trafia na podatny grunt, od 2002 roku entuzjaści mobilizują zainteresowanie społeczne. Najbardziej aktywne są organizacje pozarządowe, placówki oświatowe, jednostki Lasów Państwowych. Towarzyszy temu szeroki wachlarz wydarzeń edukacyjnych i rekreacyjnych. Wspólne sadzenie to udział w zwiększaniu lesistości kraju, wysiłek na rzecz zmniejszenia skutków globalnego ocieplenia. Co prawda, główny wysiłek zalesieniowy odbywa się wiosną każdego roku, ale promowanie podobnych idei leży na sercu każdego przyrodnika. Święto integruje lokalne społeczności wokół proekologicznych inicjatyw, jak zakładanie terenów zielonych, opieka nad parkami, organizowanie festynów, wycieczek i konkursów oraz zbiórka makulatury.
Powodzenie corocznych kampanii wokół tego święta spowodowało, że działania są kontynuowane w kolejnych edycjach. Zaangażowane nadleśnictwa najczęściej udostępniają sadzonki, służą merytoryczną pomocą. W przedsięwzięciach organizowanych udział biorą szkoły, samorządy, instytucje publiczne, organizacje pozarządowe, prywatne firmy i wolontariusze. Największa aktywność koncentruje się wokół sadzenia, pielęgnacji drzew i krzewów. Wokół nas przybywa terenów zielonych, ubywa śmieci, powstaje rekreacyjna infrastruktura…
Drzewa ze względu na wszechstronne wykorzystanie od zawsze wzbudzały zainteresowanie. Uważane są za doskonały twór natury, gdyż zaadoptowały się niemal do wszystkich warunków klimatycznych. Rosną na skutej mrozami Arktyce, w tropikach i wśród piasków Sahary. Ocenia się, że na Ziemi występuje ok. 30 tys. gatunków drzew. Zróżnicowanie leśnych zbiorowisk, które tworzą zwarte kompleksy na różnych szerokościach geograficznych jest ogromne. Są ważnym czynnikiem kształtującym szatę roślinną i klimat planety. Pokrywają 30% lądów (ok. 4 mld ha), dalsze 24% przypada na grunty uprawne, pozostałe 46% to obszary bezleśne.
Lasy to jedne z najważniejszych zasobów odnawialnych. Ich wartość nie wynika tylko z nagromadzenia biomasy, lecz przede wszystkim z warunków życiowych dla ogromnej liczby gatunków. Od czasu, gdy na Ziemi pojawiły się naczelne, drzewa odgrywają kluczową rolę w rozwoju gatunku ludzkiego, dostarczając pokarmu, schronienia, lekarstw, opału, budulca. Za słowami prof. A. Grzywacza - są niezbywalnym elementem ziemskiego ekosystemu, stanowią ostoję różnorodności biologicznej. Obok zwierząt, były często wykorzystywanym motywem biblijnym, od wieków czczone jako obiekt kultu. Odbiciem w mitologii są związki z egzystencją człowieka, poszukiwaniem piękna, duchowym natchnieniem.
Nasi przodkowie gloryfikując siły przyrody, szczególną wagę przykładali właśnie do drzew. Traktowali je z najwyższym szacunkiem przypisując niektórym nadprzyrodzoną moc. Kult drzew rozpowszechniony był prawie we wszystkich religiach. Uważano, że wszelka pierwotna wiedza pochodziła od drzew, niektóre miejsca czczono jako święte gaje. Przodkowie wierzyli, że zamieszkują w nich opiekuńcze duchy, którym należą się dary. Były celem licznych pielgrzymek, w cieniu okazałych drzew odprawiano obrzędy religijne. Pod tym względem uprzywilejowany był dąb. Swoje strofy poświęcił mu Adam Mickiewicz w IV księdze „Pana Tadeusza”.
Sporządzony ponad 2 tys. lat temu celtycki horoskop leśny oparto na wierze, że ludzkim losem kierują właśnie drzewa. Ówcześni kapłani twierdzili, że każdy człowiek rodzi się pod pieczą określonego gatunku, od którego przejmuje cechy charakteru. Za najbardziej tajemnicze uważano dęby, lipy, klony, platany, wiązy, brzozy, miłorzęby, jesiony, buki, sosny. Przypisywano im specyficzne właściwości, które miały oddziaływać na losy ludzi. Szczególne możliwości pod tym względem przypisywano dębom. Ze względu na ich niezwykłe rozmiary, długowieczność i twardość, były symbolem siły życiowej, mądrości i potęgi.
Kultowym uznaniem darzono również wiekowe lipy, symbol dobroci, spokoju i zdrowia. Pewnie wynikało to z obfitego kwitnienia, kiedy przybierały złoty wygląd i rozbrzmiewały pracowitymi pszczołami. Uzyskiwany z kwiatów miód miał właściwości terapeutyczne. Ich skupiska również uważano za święte gaje i traktowano z takim samym szacunkiem, jak dęby. Korona lipy dostarczała cienia i aromatu, przyciągała ludzi poszukujących miejsca wypoczynku. Już krótkotrwałe przebywanie w jej zasięgu sprzyjało regeneracji sił, usposabiało pozytywnie. Sadzono je w parkach, w bezpośrednim sąsiedztwie ludzkich siedzib.
Dopóki człowiek żył w zgodzie z naturą starał się nadążać za zjawiskami, które adoptował i wykorzystywał do własnych potrzeb. Liczne dowody archeologiczne świadczą o rozumnym gospodarowaniu zasobami naturalnymi przez starożytne kultury. Stosunek do drzew zmienił dopiero ogromny wzrost liczby ludności, rozwój rolnictwa i przemysłu. Zgodnie z biblijnym przesłaniem „czyńcie sobie ziemię poddaną”, człowiek zwiększa swą przestrzeń życiową kosztem przyrody, w tym drzew. Proces ten przyspieszyły czasy industrialne, do tego stopnia, że pojawiły się inicjatywy oszczędnego i zrównoważonego gospodarowania zasobami naturalnymi.
Dziś na kuli ziemskiej każdego dnia zielonych płuc ubywa, nadmierna eksploatacja lasów tropikalnych i deszczowych powoduje ich uszczuplenie. W okresie pomiędzy rokiem 1990 a 2015 powierzchnia lasów skurczyła się w skali globalnej z 4 128 mln ha do 3 999 mln ha. To oznacza, że z powierzchni Ziemi znikło 129 mln ha lasów. Za główną przyczynę wylesiania uważa się rozwój rolnictwa, produkcję żywności. W ostatnich pięciu latach najwięcej strat w ten sposób poniosły Brazylia, Indonezja i Nigeria.
Globalizacja procesów uświadomiła wielu, że mamy do czynienia z nieodwracalnymi zmianami, tworzymy złe scenariusze dla przyszłych pokoleń. Konieczne stało się dostosowanie międzynarodowego prawa i norm życia ludzi do potrzeb ochrony Ziemi. Po wielowiekowej eksploatacji, coraz więcej ludzi rozumie, że nadmierna eksploatacja środowiska naturalnego podkopuje egzystencję, zaczyna zagrażać istnieniu licznych gatunków. Okazuje się, że świętość drzew kultywowana przez naszych przodków, zasługuje na kontynuację, choćby w formie obchodów Światowego Dnia Drzewa. Chciałoby się wierzyć, że nie jest jeszcze za późno...
Fot. J. Popiel
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!