O kościele pw. św. Doroty w Rogowie mówi się, że to jedna z najważniejszych świątyń nie tylko w powiecie żnińskim co na całych Pałukach. Budowla, która nosi cechy stylów klasycznego i neogotyckiego, dumnie stoi na niewielkim wzniesieniu tuż nad malowniczym jeziorem Rogowskim. Ma 190 lat!
Rogowo to niewielka miejscowość. Z ciekawostek - jak czytamy na www. zabytek. pl - w 1232 roku wieś była własnością zakonu templariuszy, a następnie bożogrobców (czyli Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie). Wsią Rogowo było do II połowy XIII wieku, kiedy miała miejsce lokacja miasta. W 1580 roku Rogowo utraciło prawa miejskie, uzyskało ponownie w 1672 roku,by ostatecznie utracić w 1934 roku.
Zanim wzniesiono kościół pw. św. Doroty stał tu kościół parafialny pw. św. Michała Archanioła. Wzniesiono go w II połowie XIII wieku z fundacji rycerskiego rodu Grzymalitów. Parafię tę erygowano w 1418 roku. Obecny, murowany kościół z dwiema charakterystycznymi wieżami został ufundowany przez Józefa Korytowskiego, właściciela okolicznych dóbr. Budowano go w latach 1828 - 1831. Święta Dorota patronem rogowskiej świątyni została w 1869 roku, konsekrowano ją z kolei w 1906 roku. Tuż po II wojnie światowej - w 1948 roku - kościół został odnowiony i wnętrze uzyskało nowe polichromie wykonane przez Władysława Drapiewskiego.
30 marca 2014 to data, która na długo pozostanie w pamięci parafian. W kościele wybuchł pożar, a jego niszczycielska moc strawiła dach, górne kondygnacje wieży zwieńczone hełmami oraz organy. Na skutek zalania wodą zniszczeniu uległy także wewnętrzne tynki kościoła. Po tym smutnym wydarzeniu świątynię udało się wyremontować w ciągu ośmiu miesięcy.
Odwiedzając Rogowo i kościół pw. św. Doroty z pewnością należy zwrócić uwagę na jego wnętrze. Tu znajdują się manierystyczne elementy wyposażenia z I połowy XVII wieku. Są to: ołtarz główny, prawy ołtarz boczny i chrzcielnica oraz lewy ołtarz boczny barokowy z około 1700 roku. W otoczeniu kościoła znajduje się drewniana dzwonnica z XIX wieku dzwonnica, mauzoleum - grobowiec rodzinny Schedlin-Czarlińskich z I połowy XX wieku oraz przykościelny cmentarz.
JOANNA BEJMA
Fot. (9x) J. Bejma, (7x) K. Soberski
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Piękny kościół, który ucierpiał nie tyle w niedawnym pożarze co po rzekomym odnowieniu. Zniszczono wyposażenie czyli oryginalne ławki, podłoga to już polerowany nowoczesny wymysł, ambonie skrócono maszt o blisko dwa metry, do tego została przesunięta ponieważ jej oryginalne miejsce znajdowało się bardziej na lewo od ołtarza, tam w malowidle pozostawiono specjalną przerwę na drzewiec w tej chwili jest tylko bezsensowna dziura. Polichromie ścienne bogate w tym kościele zamalowano ''budyniową'' w kolorze farbą pozostawiając jedynie naklejonych Świętych z orszaku. Prezbiterium na stropie skrywa anielice oraz ornamenty ale ktoś miał pomysł na ''budyń'' więc jest nudno i nijak. Może to nie był Płock ale sztuka Drapiewkiego jest dobrym i ciekawym malarstwem na pewno bardziej nastrajającym to kontemplacji niż obecna waniliowa sala chirurgiczna.
Kościół BYŁ atrakcją tej wsi, obecnie zdewastowany.