Ofiarą 42 powstańców, 11 stycznia 1919 roku Żnin stał się wolnym miastem. I ten fakt, po 105 latach jest nadal żywy w pamięci mieszkańców i obchodzony z należytym szacunkiem – szacunkiem dla poświęconego życia i uzyskanej wolności. Z udziałem władz samorządowych od szczebla gminnego do wojewódzkiego, żołnierzy, uczniów, mieszkańców, nauczycieli, potomków powstańców uczczono jedyny zwycięski, polski zryw, czyli Powstanie Wielkopolskie.
Zanim odbyły się główne uroczystości, na Alei Powstańców Wielkopolskich w Żninie odsłonięto kolejne kamienie, poświęcone pamięci poległym powstańcom. Tym razem uhonorowano Marcelego Cieślickiego i Konrada Golniewicza (fundatorami kamieni jest Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko – Pomorskiego). Następnie w kościele pw. św. Floriana w Żninie odbyła się msza św. w intencji powstańców.
Po mszy św. poczty sztandarowe, zaproszeni goście w asyście Kompanii Honorowej Wojska Polskiego w takt dźwięków wojskowej orkiestry, przemaszerowali na boisko Szkoły Podstawowej nr 1 im. Powstańców Wielkopolskich. Tu też znajduje się ufundowany w 1999 roku pomnik Powstańców Wielkopolskich. Wszystkich przybyłych powitał Marek Orzechowski, dyrektor placówki. Dalej głos zabrali gospodarze i zaproszeni goście.
- Jesteśmy Polakami, trudnym do ujarzmienia narodem. O czym niejednokrotnie przekonali się ci, którzy próbowali nas sobie podporządkować. Ale trzeba jasno stwierdzić, że nasze położenie geograficzne należało i nadal należy do trudnych. Świadczy o tym historia sporów i konfliktów zbrojnych z naszymi sąsiadami, tak zachodnimi, jak i wschodnimi. Zdarzyło się nam utracić wolność, ale nigdy tożsamość narodową. Nie udało się nas ani zgermanizować, ani zrusyfikować. Nasze dążenia niepodległościowe objawiały się w trakcie zaborów, by wspomnieć tu powstania: listopadowe, styczniowe, śląskie. Nie wygasły one nawet po 123 latach niewoli. Dobitnym dowodem na to jest Powstanie Wielkopolskie. Wielki, choć nie bez ofiar, zryw powstańczy. Przywróciło ono Wielkopolskę do Polski – powiedział Zbigniew Jaszczuk, starosta żniński. - Doceniamy to, co mamy. Pokazując szczerą wdzięczność naszym bohaterskim przodkom. Pamiętajmy o nich w naszych sercach, nie tylko w takim dniu, jak dzisiejszy – dodał i przypomniał zaraz, iż w walkach powstańczych o Żnin poległo 42 mieszkańców miasta.
Głos zabrał też m.in. Michał Sztybel, wojewoda kujawsko–pomorski: – Żnin jest stolicą Pałuk. A bez Powstania Wielkopolskiego, ogromnej części naszego województwa nie byłoby w Polsce. Pamiętajmy o tym, że powstanie było jedynym zwycięskim powstaniem w naszej historii. Powstanie to coś, co czcijmy z radością, cieszmy się, bądźmy z tego dumni, ale pamiętajmy o tych, którzy podnieśli głowę, którzy walczyli. Pamiętajmy o tych, którzy swoją odwagą doprowadzili do tego, że dzisiaj możemy stać dumnie, jako Polacy w stolicy Pałuk.
Warto dodać, iż podczas tego uroczystego apelu nie zabrakło wojskowego ceremoniału. Przy dźwiękach „Mazurka Dąbrowskiego" wciągnięto flagę Polski na maszt, odczytano Apel Poległych, a żołnierze 2. Batalionu Logistycznego Ziemi Pałuckiej oddali salwę honorową. Pod pomnikiem złożono także wiązanki kwiatów. Dalej, już w budynku szkoły, uczniowie wystąpili we wzruszającym montażu słowno – muzycznym.
Organizatorami obchodów 105. rocznicy Powstania Wielkopolskiego w Żninie byli: Zbigniew Jaszczuk, starosta Żniński, Robert Luchowski, burmistrz Żnina, Jacek Pietraszko, prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918 – 1919 i Marek Orzechowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 im. Powstańców Wielkopolskich w Żninie.
Fot. Joanna Bejma
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!