Gwarno, smacznie, tradycyjnie i kulturalnie, czyli po pałucku, jak na Festiwal Kultury Pałuckiej przystało. A ten z dużym rozmachem zorganizowano w niedzielę, 14 kwietnia w Cukrowni Żnin.
Wydarzenie zgromadziło zespoły ludowe z terenu powiatu żnińskiego – Jaśmin, Czerwone Róże, Pałuczanki, Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Pałuckiej, Folk-Rom, Pałuczanie, Piekielnice. Zobaczyliśmy zatem występy dzieci oraz dorosłych.
Większość występujących zaprezentowała się w tradycyjnych strojach ludowych. O tych opowiedziała Patrycja Szablewska. Zanim jednak impreza rozpoczęła się na dobre, w świat gwary pałuckiej wprowadził uczestników wydarzenia Mirosław Binkowski, znawca i propagator pałuckiego „godania”.
Impreza nie odbyłaby się bez udział kół gospodyń wiejskich. Pysznym jadłem częstowały panie z Mamlicza, Sielca, Gogółkowa, Jaroszewa czy Paryża. Skosztowaliśmy zupy gulaszowej, gołąbków, klusek z kapustą, pierogów, nie zabrakło kiełbasek i słodkości. O tajnikach kuchni pałuckiej w okolicznościowej prelekcji opowiedział kucharz Krzysztof Leśniewski.
Festiwal Kultury Pałuckiej był świetną okazją do odwiedzenia rozmaitych stoisk, od pałuckiego rękodzieła po wytwórców biżuterii, miodu, serów także wina i wędlin. Zwieńczeniem festiwalu był koncert Chóru „Cantus Amici” i zespołu „Zakopower”.
Fot. J. Bejma
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!