– Rzeczywiście, jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że odwiedzającym Gniezno turystom, ale także mieszkańcom warto zaproponować trochę inne spojrzenie na historię. Znaczenie Gniezna jako kolebki naszej państwowości jest oczywiste. Równie oczywisty jest udział gnieźnian w procesie odzyskiwania niepodległości. Są jednak pewne nieoczywiste historie, o których też warto opowiedzieć – mówi Rafał Jurke, pomysłodawca nowej inicjatywy na kulturalnej mapie Gniezna, którego zapytaliśmy o szczegóły tego pomysłu.
– Opowiadałeś już o kryminalnej historii Gniezna, zapoznałeś mieszkańców miasta z dziejami naszych cmentarzy, opracowałeś autorską trasę gnieźnieńskich lecznic. Co tym razem?
– Tym razem będzie to historia naszego regionalnego przysmaku. Przysmaku, który jest najczęściej spożywanym dodatkiem do mięs, jest składnikiem sałatek, można go zetrzeć i usmażyć. Równie dobrze smakuje pokrojony w słupki i smażony w głębokim oleju. Mowa oczywiście o ziemniaku czyli naszej Pyrze. Nie na darmo nieoficjalna nazwa Wielkopolski to Pyrlandia. Niektórzy wymawiają ją złośliwie, na szczęście są to odosobnione przypadki.
– Czy opowieść o zwykłym ziemniaku zainteresuje turystów?
– Przecież Pyra to nie jest zwykła jadalna bulwa. Pyrze poświęcił czteroczęściowy poemat nasz wieszcz Adam Mickiewicz. W 1819 roku napisał utwór „Kartofla. Poemko w czterech pieśniach”, który miał zostać zaprezentowany na konkursie w Lyonie. Ziemniak, czyli nasza Pyra do Polski trafił wraz z Janem III Sobieskim. Przywiózł Pyry spod Wiednia, a dostał je od cesarza Leopolda I. Nasz król przekazał je królowej Marysieńce. Nie wiemy jak za zareagowała na tak egzotyczny podarunek. Tym bardziej, że Pyra nie była żadnym przysmakiem. Pierwsze zastosowanie Pyry było zupełnie inne.
– Czyli pyrę można nie tylko zjeść?
– Pyrą można udekorować, na przykład stół.
– Jak to udekorować stół?
– Każdy kto lubi wycieczki poza miasto natknął się pewnie na kwitnące pola obsadzone Pyrami. Fantastyczny widok. Jeśli uświadomimy sobie, że jest ich kilkaset gatunków, że mają swój specyficzny sposób kwitnienia to po zerwaniu kwiatów i odpowiednim ułożeniu w wazonie mamy dekorację stołu. Oczywiście nie jest to jedyne poza kulinarne zastosowanie Pyry.
– Czy Pyry mają także jakieś inne praktyczne zastosowanie?
– Pyry mają niezwykłe zastosowania, jednak nie uprzedzajmy tego co będzie można usłyszeć podczas warsztatów w Muzeum Ziemniaka czyli Pyra w Gnieźnie.
– Czyli powstanie w Gnieźnie nowe muzeum?
– Tak przy ul. Tumskiej 2 z początkiem maja rozpocznie działalność Muzeum Ziemniaka czyli Pyra w Gnieźnie. Przygotowana została ekspozycja połączona z warsztatami na temat Pyry. Uczestnicy warsztatów poznają historię Pyry od czasów konkwistadorów Pizarra aż po dzień dzisiejszy. Dzieci będą mogły zrobić z Pyry ludziki, zupełnie jak te z kasztanów. Spróbujemy wspólnie zrobić z Pyry baterię. Prądu wystarczy na rozżarzenie małej żarówki. Z kolei wszyscy 18+ dowiedzą się jak zamienić Pyrę na dość mocny trunek. Po tym chętni będą mogli zmierzyć się w tarciu Pyry na czas.
– Ile czasu trzeba poświęcić na odwiedziny w muzeum?
– Około godziny, będzie to czas zdecydowanie wypełniony Pyrami. Serdecznie zapraszam w długi majowy weekend.
Więcej szczegółów na: www.muzeumziemniaka.pl
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!