Za mną kolejne spotkanie ze świadkiem historii, który przekazał mi bezcenne wiadomości z dziejów Kołdrabia i okolic. Tym razem zbierając materiały do mojej najnowszej książki pt. „Zagadkowy kolekcjoner. Marian Haber – marszand, ziemianin, casanova”, udałem się do wsi Posługowo w gminie Janowiec Wielkopolski, na spotkanie z panem Marianem Krygierem (rocznik 1939).
Podczas pracy nad moją nową książką, która ukaże się latem tego roku, spotykam się z niezwykłymi ludźmi – świadkami naszej lokalnej historii. Kolejne takie wyjątkowe doświadczenie spotkało mnie w Posługowie, gdzie przez ponad trzy godziny słuchałem opowiadań o wydarzeniach z Kołdrąbia i okolic.
Historia od kilkunastu lat jest moją wielką pasją, a od kilku lat staje się także codzienną pracą, dlatego kocham takie spotkanie! We wtorek miałem ogromne szczęście spotkać się w Posługowie koło Janowca Wielkopolskiego z kolejnym w ostatnich miesiącach świadkiem historii i przez kilka godzin słuchałem opowieści o Marianie Haberze, przedwojennym właścicielu majątku Kołdrąb.
Zanim jednak przybyłem do Posługowa, spotkałem się w Kołdrąbiu z Michałem Werkowskim, kolegą z mojej Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć, który pokazał mi kilkanaście unikatowych fotografii z lat międzywojennych związanych z Kołdrąbiem. Przy okazji pokazał mi też kilka ciekawych przedmiotów związanych z pałacem oraz przedstawił historie związane z Marianem Haberem, które znał z przekazów rodzinnych (jego rodzina od kilku pokoleń mieszka blisko pałacu w Kołdrąbiu i dzięki temu doskonale znała M. Habera).
Jakie wiadomości przekazał mi Michał? O tym będzie można przeczytać w książce pt. „Zagadkowy kolekcjoner. Marian Haber – marszand, ziemianin, casanova” (w pierwotnym tytule książki było słowo: celebryta, które zostało zastąpione słowem: casanova).
Z Kołdrąbia, pojechaliśmy do Posługowa do rodziny państwa Krygierów, którzy od lat 20-tych XX wieku bardzo dobrze znali się z rodziną Haberów. Opowieści historyczne związane z Marianem Haberem, Kołdrąbiem i Posługowem, przedstawili nam Marian Krygier (rocznik 1939) oraz jego żona Teresa (rocznik 1947). Z ich wspomnień dowiedzieliśmy się o bardzo dobrych relacjach, które łączyły ojca pana Mariana – Telesfora – z M. Haberem.
Pan Marian opowiadał nam przede wszystkim o tym, co się działo w Kołdrąbiu i Posługowie po zakończeniu II wojny światowej oraz o wizytach M. Habera w Posługowie. Czytelnikom należy się wyjaśnienie: po II wojnie światowej M. Haber sprzedał pałac w Kołdrabiu Kurii Metropolitalnej i gdy w latach 50-tych i 60-tych XX wieku przyjeżdżał do Kołdrąbia, to z wiadomych względów nie zatrzymywał się w pałacu, tylko zawsze przez kilka dni mieszkał w domu Telesfora Krygiera.
Oprócz ciekawych wspomnień, gospodarze uraczyli nam setkami fotografii, wśród których najstarsze pochodziły z pierwszej dekady XX wieku, a większość dotyczyła okresu międzywojennego i powojennego. Kilkadziesiąt z tych zdjęć zostało mi udostępnionych do wykorzystania w książce.
Jednak prawdziwym zaskoczeniem były dla nas kroniki, które Telesfor Krygier prowadził od lat 30-tych XX wieku do lat 60-tych XX wieku. Kroniki te stanowią zapis wydarzeń, które dzień po dniu miały miejsce w życiu T. Krygiera. Można rzec, że to ewenement, iż ktoś przez całe swoje życie zapisuje – codziennie – wszystko to, co przeżył, z kim się spotkał, gdzie pojechał, itp. Prawdziwa skarbnica wiedzy o tamtych latach!
Wiele informacji z tych kronik, związanych z przyjazdami M. Habera, znajdzie się w mojej książce „Zagadkowy kolekcjoner. Marian Haber – marszand, ziemianin, casanova”.
Gdy wyjeżdżaliśmy od państwa Krygierów (w spotkaniu brały też udział córka naszych gospodarzy Małgorzata i wnuczka – Agnieszka oraz członkowie mojej Fundacji Historycznej: Aleksandra Soberska i M. Werkowski), na zegarze było już grubo po godz. 22.00. Czas szybko nam przeminął, ale był to czas niezwykłych opowieści o dziejach Kołdrąbia i okolic.
Drodzy Czytelnicy! Jeśli znacie podobnych świadków historii, którzy chcą się podzielić swoją wiedzą na temat czasów dawno minionych, proszę o informację. Czekam na wszelkie sygnały – można je przesyłać na maila: fundacjahistoryczna@post.pl lub telefonicznie: 515-980-504.
Fot. A. Soberska
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.