Tegoroczni starości wyróżniają się hodowlą bydła, ale i uprawą zboża. Rola starościny przypadła tym razem Pani Darii Cierpiszewskiej, mieszkance Woli Skorzęckiej. Od lat razem z mężem, Andrzejem Cierpiszewskim, prowadzą gospodarstwo rolno-hodowlane o powierzchni blisko 100 ha, które zostało odziedziczone po ojcu Pana Andrzeja, który po dziś dzień pomaga. Pani Daria i Pan Andrzej mają trójkę dzieci: dwie córki w wieku 12 i 10 lat oraz 8-letniego syna.  Wspólnie hodują 150 sztuk bydła, z czego 70 sztuk to krowy mleczne.

Jedna krowa średnio daje ok. 36 litrów mleka, ale zdarzają się krowy, które dają nawet  50 litrów mleka dziennie. Co ciekawe jedna krowa może być wydojona nawet  3 razy dziennie. W ciągu doby w zbiorniku może uzbierać się nawet ponad 2 tysiące litrów. Rocznie Państwo Cierpiszewscy uzyskują około 12 tysięcy lirów mleka od 1 krowy. Ponadto uprawiają również zboże -  żyto, pszenżyto, jęczmień czy kukurydzę na kiszonki. Ich gospodarstwo od ponad 2 lat jest w pełni zautomatyzowana, co pozwala na kilkudniowe wyjazdy np. na wczasy. Wówczas gospodarstwa pilnuje tata i teść Pani Darii – którzy również mocno angażują się w pomoc na roli. Pan Andrzej w takim wypadku może sterować też dojem automatycznie przez telefon. Każda krowa ma nadany nr i jest sterowana przez 2 roboty udojowe. Na komputerze widnieją wszystkie dane – która z kolei krowa w danym dniu została wydojona, ile mleka już zostało pobrane od krów, ile mleka dała jedna krowa. - Automat  przeznaczony do doju, jest tak skonstruowany, że w momencie wydojenia danej krowy, maszyna nie wpuści jej 10 minut czy nawet godzinę później, jeśli krowa będzie chciała wejść do maszyny dojącej. Robot da jej wtedy trochę paszy i ją wypuści – wyjaśnia Pan Andrzej.

Serwisowanie takiego gospodarstwa odbywa się raz w miesiącu. Hale podzielone są na dwie strefy – hala paszowa, gdzie również automatyczne czyszczone są odchody po zwierzętach oraz hala do odpoczynku.  Za ścianą znajduję się zbiornik mleka o pojemności 5 tysięcy litrów i co miesiąc ponad 60 tysięcy litrów mleka wyjeżdża do Mleczarni w Strzałkowie. O 6 rano Pan Andrzej przychodzi, wypija kawę z teściem, zagląda do komputera co się wydoiło, nieraz krowa się ocieli, a poród odbierze gospodarz lub gospodyni, robota trzeba przekierować do wydojenia.

Oprócz tego Pani Daria prowadzi  2 piękne ogrody – kwiatowy oraz warzywny. - Pierwszy jest uciechą dla oka oraz moim odpoczynkiem i pasją, drugi powstał z myślą o domowych przetworach, które umilają zimowe miesiące. Tegoroczna wiosna należała do bardzo zimnych, nie pamiętam tak zimnego kwietnia i maja, bardzo dużo padało. Lato też nas nie rozpieszczało, stąd żniwa były dość trudne. Tegoroczne zbiory są jednak  dla nas powodem do radości – każdy owoc to dowód naszej wspólnej pracy – powiedziała Daria Cierpiszewska.

Na starostę dożynek Wójt Gminy wybrała Pana Łukasza Kleban, mieszkańca Piekar, który wspólnie ze swoją żoną Justyną Kleban, od 2018 roku prowadzą około 60 hektarowe gospodarstwo. Składa się ono z hodowli bydła, którego jest około 160 sztuk, w tym krowy mleczne oraz z uprawy kukurydzy. Rodzina Państwa Kleban liczy w sumie 6 osób - mają trójkę dzieci – 18-letniego syna Rafała, który posiada prawo jazdy na ciągnik i bardzo chętnie pomaga rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa oraz dwie córki w wieku 7 i 15 lat, które również starają się pomagać w pracy na roli. Razem z nimi mieszka także mama Pana Łukasza. Tu podobnie jak u Państwa Ciepiszewskich, mleko co drugi dzień odbierane jest z gospodarstwa, tyle, że przez firmę Mlekpol z Grajewa. - Praca na gospodarstwie nie należy do łatwych. Chociaż prowadzę wraz z żoną gospodarstwo od 7 lat, kontakt z nim mam od dziecka, gdyż ojciec przekazał mi wiedzę, doświadczenie i pasję, która związana jest z prowadzeniem gospodarstwa. Dzień rozpoczynamy około 6 rano, jest mnóstwo rzeczy do zrobienia. Na początku oprzątamy i doimy krowy. Czynność ta trwa około 2,5h. Szykujemy im paszę, która musi być też odpowiednio dobrana, żeby zwierzęta dawały pełnowartościowe mleko. Drugi raz krowy wydajane są około godziny 17:00  – powiedział nam Pan Łukasz.  

Tegoroczne dożynki rozpoczną  się o godzinie 15:00 korowodem, który przejdzie spod krzyża  na plac dożynkowy, znajdujący się przy świetlicy wiejskiej w Piekarach. Msza Święta plenerowa planowana jest na godzinę 15:30. Następnie odbędą się tradycyjne obrzędy dożynkowe, koncert zespołu Père-Lachaise. Gwiazda wieczoru będzie Sound’n’Grace. Uroczystości zakończą się zabawą taneczną. Koła Gospodyń Wiejskich z Gminy Gniezno zaproponują swoje najlepsze wyroby.  Nie zabraknie także zamków dmuchanych oraz animacji dla najmłodszych czy mobilnej wioski wojów. 

Fot. Gmina Gniezno