ReklamaA1-2ReklamaA1-3

Stać Cię na ten luksus

Książki15 lutego 2021, 12:00   red. Agnieszka Ziebarth1581 odsłon
Stać Cię na ten luksus
 fot. Agnieszka Ziebarth

Akt komunikacji zaczyna się wtedy, kiedy stajesz za napisanym tekstem i podpisujesz go własnym imieniem i nazwiskiem jako jego autor czy autorka, wyrażając przy tym własne poglądy. Ze świadomością konfrontacji z językiem innych ludzi i z tym, że prywatne staje się publiczne, podejmujesz ryzyko i okazujesz otwartość do dyskusji. A tematem jest tutaj książka i literatura i to, że każdy potrzebuje luksusu czytania.

Zacznijmy od młodzieńczego entuzjazmu, który rozbrzmiewa głosem pani od polskiego, że czytanie książek przeniesie Cię w magiczne światy i kształtować będzie twoje wyobrażenie o pięknie świata.

I słusznie, bo dobrze napisana opowieść pobudzi wszystkie zmysły i rozbudzi emocje, które w sobie nosisz. Będziesz się zastanawiać, płakać, wściekać, śmiać się i dziwić. Będziesz kibicować bohaterom, podążać ich drogami, szukać razem z nimi rozwiązań, będziesz doszukiwać się przyczyn i analizować skutki. Będziesz przeżywać, bo tego właśnie chcesz sięgając po książki. Chcesz wrażeń, emocji i doznań. I to wszystko dostaniesz, jeśli sięgniesz po właściwą dla siebie książkę.

Są ludzie, którzy szukają ucieczki. Ucieczki od problemów codzienności i własnej rzeczywistości szukają w czymś, co jest destrukcyjne, co niszczy ich samych i relacje rodzinne też zaburza (o tym przy okazji książek Przemka Semczuka, Magdy Omilianowicz i Ewy Ornackiej). Na tle tej dygresji, stwierdzenie, że ucieczka w literaturę ma zawsze wartość dodaną, budzi pozytywne skojarzenia.

A w życiu codziennym, czego oczekujemy od literatury? Szukamy wrażeń estetycznych, relaksu, odpowiedzi, wytchnienia, wyciszenia. Lista jest długa. Chcesz czytać książki i chcesz poszukać dla siebie idealnej, na tu i na teraz. To oczywiste. Bezustannie jesteśmy zalewani potokiem informacji, co tam potokiem, prawdziwą falą bodźców, których nie mamy, kiedy przetrawić. Potrzebne jest koło ratunkowe, którym dobijesz do brzegu.

Kontakt z literaturą, w której znajdziesz odpowiedź na nurtujące pytanie. Może zaspokoisz swoją ciekawość, może będzie to tylko chęć grzechu i spędzenie z książką nieokreślonego sam na sam w niezarejestrowanym bezczasie. No, ale przecież nigdy nie masz czasu. Ja też nie mam, ale szukam chwil dla ulubionej lektury, muzyki czy filmu.

Czytelnikom, którzy szukają opowieści o ludziach, ich słabościach, sile charakteru i o wyborach, przed którymi muszą stawać, polecam „Dzieło przypadku” Jeffreya Archera. Jest to pisarz, któremu śmiałe i pasjonujące pomysły zapewniają miejsce w czołówce top pisarzy. Znajduje się w tym zbiorze prawdziwa perełka. Opowiadanie na sto słów ani więcej, ani mniej. Niesamowite, że w tak krótkim tekście można zawrzeć tak genialną treść.

„Eva” autorstwa mistrza zmysłowej intrygi Arturo Perez-Reverte. Uwielbiam hiszpański temperament, kryminały i powieści szpiegowskie również, zamiast opowiadać o treści książki, posłużę się jej fragmentem w przekładzie Marzeny Chrobak. Kto czuje klimat takich bestsellerów jak „Mężczyzna, który tańczył tango”, ten po książkę sięgnie na pewno.

„Dziwaczna mieszanka wspomnień, seksu, niebezpieczeństwa, czułości. To ostatnie słowo pozornie nie pasowało do lakonicznej, twardej kobiety stojącej teraz przed nim, lecz doskonale wpisywało się w pamięć o nocy, kiedy obejmował jej nagie ciało, podczas gdy bomby z włoskich savoi wybuchały nad arsenałem w Kartagenie”.

„Homo deus. Krótka historia jutra” to książka znanego i popularnego izraelskiego historyka, uważanego obecnie za jednego z największych makro historyków i filozofów współczesnych.

Autor bestsellerowej pozycji „Sapiens. Od zwierząt do bogów”. Yuval Noah Harari w „Homo deus” przedstawia swoją wizję na temat tego, jak świat będzie wyglądał w przyszłości.

Co czeka nasze kolejne pokolenia i czy zmiany będą szły w dobrą, czy w złą stronę?

Wiemy, jak wyglądała ewolucja i historia ludzi, możemy więc śmiało wysnuć wnioski, co stanie się w najbliższej przyszłości. Badamy nasze geny, łączymy komputery z mózgami, hodujemy tkanki w probówkach. Harari uważa, że już niedługo staniemy się bliscy bogom, a nasze kompetencje będą o wiele większe, niż są obecnie. Wizja, jaka zostaje nam ukazana, wydaje się być nierealna i niemożliwa. To samo jednak sądzili uczeni sto lat temu, dla których dzisiejszy świat był jedynie marzeniem sennym. Epoka pełna zmian dopiero nadchodzi. Jedną z najważniejszych rewolucji stanie się oczywiście śmierć. Przedłużanie życia dzisiaj wydaje się być wyłącznie dziwnym pomysłem.

Tylko czy na pewno przyszłość nie zaproponuje nam, aby stało się to czymś zwyczajnym i naturalnym?

„Homo deus” to książka dająca do myślenia i zmuszająca do głębszych refleksji. Autor poddaje obecne czasy i przewidywanie dokładnej analizie, która wydaje się być całkowicie prawdopodobna i możliwa do realizacji w przyszłości. Czasy, których być może już my nie dożyjemy, stają się coraz bardziej realne i będące w zasięgu ręki naukowców. Lektura obowiązkowa.

Zachęcam do sięgnięcia po klasykę literatury pięknej i pozwolić sobie na solidarność z kobietą, która o wszystko walczyła sama, do dziś imponując siłą, niezależnością i odwagą.

„Miałam w Afryce farmę u stóp gór Ngong…” Tymi słowami zaczyna się powieść o kobiecie, która zdobyła Afrykę, ale straciła miłość i złudzenia. „Pożegnanie z Afryką” to autobiograficzna i najbardziej znana powieść Karen Blixen. Zachwyca zmysłowym stylem i lekkością opowiadania o rzeczach codziennych. Doskonale opisuje kulturę, naturę i pierwotne piękno Czarnego Lądu. Narratorka jest pełna współczucia, zrozumienia i szacunku dla drugiego człowieka, ukazuje obraz Afryki czasów kolonialnych, dzisiaj dostępny już tylko na kartach powieści. Polecam przeczytać i połączyć przyjemne z pożytecznym.

Wszyscy zasługujemy na luksus czytania książek i przy dobrej organizacji wpiszemy czytanie w nasz osobisty livestyle. Namawiam zatem, by ładować baterie, szukać siły, relaksu i emocji w literaturze.

I nie musi to być książka, która dla wytrawnych smakoszy byłaby warta trzech gwiazdek Michelina. Niech każdy ma swoje i będzie doskonale.


Yuval Noah Harari, „Homo deus. Krótka historia jutra”, Wydawnictwo Wielka Litera”;
Arturo Pérez-Reverte, „Eva”, Wydawnictwo Znak;
Jeffrey Archer, „Dzieło przypadku”, Wydawnictwo Rebis;
Karen Blixen, „Pożegnanie z Afryką”, Wydawnictwo Poznańskie.



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 156

  • 113
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 20
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 8
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 7
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 8
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Przeczytaj także

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
ReklamaA3