Piątkowe, wieczorne zwiedzania zespołu pałacowo-parkowego w Modliszewie było możliwie, dzięki zgodzie wyrażonej przez właścicieli obiektu państwa Alinę i Mariusza Uklejów (za co z całego serca dziękujemy).

Zwiedzanie zaczęło się o godz. 18.00 od krótkie odprawy i przypomnienia pewnych zasad, które obowiązują podczas „Wędrówek z historią” organizowanych już od 12 lat przez K. Soberskiego. Następnie K. Soberski przybliżył dzieje Modliszewa i kolejnych właścicieli pałacu w Modliszewie, ze szczególnym nastawieniem na XIX-wieczne rodu, które mieszkały w Modliszewie: Koszutskich, Żychlińskich i ostatnich przedwojennych właścicieli Sicińskich. Dalej przewodnik opowiedział o okolicznościach budowy pałacu około 1870 roku, jak i powstania całego folwarku, który możemy oglądać do dzisiaj.

Później uczestnicy zwiedzania ruszyli do 5-hektarowego parku, który powstał na przełomie XVIII i XIX wieku. Tutaj K. Soberski najwięcej czasu poświęcił na opowieść o losach pałacu od 1947 do 1993 roku gdy funkcjonował w nim oddział szpitala psychiatrycznego „Dziekanka" z Gniezna. Nie zabrakło dramatycznych opowieści, w tym o wypadkach które miały miejsce w tym miejscu, o warunkach panujących na oddziale, jak i o postaci dr Kazimierza Wize, który pozostawił swój ważny ślad w dziejach tego modliszewskiego oddziału „Dziekanki".

Wędrując przez park uczestnicy zwiedzania poznali historię lodowni znajdującej się w jednym z kopców, jak i powstanie Parku Duchów. Była też mowa o „miejscu mocy" znajdującym się przy jednym z drzew w parku.

Na koniec wędrówki uczestnicy podeszli pod budynki folwarku, gdzie znajduje się herb Szeliga rodu Żychlińskich. Tutaj K. Soberski przybliżył postać urodzonego w pałacu, ks. Aleksandra Żychlińskiego, rektora w latach 1927 – 1929 Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie, dogmatyka, który jest Sługą Bożym kościoła katolickiego.

Później przyszedł czas na zejście do pałacowych podziemi... Aura panująca w podziemiach, opowieści z dreszczykiem, które usłyszeli zwiedzający oraz ciemności panujące w niektórych zakamarkach podziemi, powodowały, że wielu uczestnikom przechodziły dreszcze po plecach…

Zwiedzanie podziemi zakończyło się poprzez… tajne przejście prowadzące do pałacu, którym wszyscy udali się do sali konferencyjnej. Tam K. Soberski przedstawił prelekcję w trakcie której pokazał ponad 60 niepublikowanych wcześniej fotografii z lat 1907 – 1946 ukazujących losy rodu Sicińskich, losy Jana Sicińskiego, który od 1919 roku był właścicielem pałacu w Modliszewie i jego syna – Janusza, który pałac przejął w 1930 roku po śmierci swojego ojca.

Była też mowa o żonie Janusz – Halinie, pochodzącej z Kaszub oraz ich czwórce dzieci, z których troje zmarło w bardzo młodym wieku. Przewodnik sporą część poświecił też wielkiej miłości Haliny, jaką była jazda konna i jej udział w wielu zawodach konnych w latach 30-tych.

Nie brakowało też akcentów humorystycznych związanych z rodem Sicińskich, jak i tragicznych wydarzeń, które dotknęły ostatnich przedwojennych właścicieli Modliszewa.

K. Soberski opowiedział również o losach rodziny Sicińskich w czasie II wojny światowej oraz o tym, co działo się w pałacu w czasie okupacji.

Wędrówka zakończyła się w pod wiatą usytuowaną naprzeciwko pałacu, gdzie był czas na kawę/herbatę i przepyszne wypieki. Potem przyszedł czas na losowanie upominków. Jest bowiem tradycją zwiedzań organizowanych przez K. Soberskiego w ramach cyklu „Wędrówki z historią”, że wśród uczestników rozlosowane zostają upominki, czyli materiały (książki, broszury, różne gadżety) promujące powiat gnieźnieński i powiat żniński.

Na koniec chętni mogli nabyć książki K. Soberskiego, jak i zdobyć dedykację, czy zrobić wspólną fotografię.

K. Soberski dziękuje wszystkim uczestnikom z różnych stron Polski za przybycie, miłą atmosferę i świetnie spędzony czas! Serdeczne podziękowania składa też na ręce właścicieli pałacu Alinie i Mariuszowi Uklejów, za możliwość zwiedzania tej pięknej, XIX-wiecznej rezydencji!

Fot. A. Soberska