Pałac w Zakrzewie koło Kłecka w powiecie gnieźnieńskim to jeden z najpiękniejszych obiektów zbudowanych w stylu francuskim w Polsce. Rezydencja ta ciągle skrywa swoje tajemnice… Jedną z nich był wygląd wnętrz pałacu w Zakrzewie w okresie międzywojennym, ponieważ nieznane były (poza dwoma zdjęciami) żadne fotografie przedstawiające pałacowe salony. Aż do dzisiaj! Fotografie, które pozyskałem pokazują blask i przepych zakrzewskiej rezydencji!
Pałac w Zakrzewie to jeden z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych pałaców w Wielkopolsce. Po raz pierwszy ujrzałem go mając 8 lat. Wówczas z moim Tatą pojechałem do Zakrzewa. I wjeżdżając na mostek na Małej Wełnie, dostrzegłem na wzgórzu „zamek” – jak wówczas pomyślałem. Wielki, niedostępny, tajemniczy a jednocześnie mający w sobie magię, romantyzm, wdzięk... Pałac był wówczas mocno zniszczonym obiektem, ale to pierwsze „spotkanie” utkwiło mi na długo w pamięci... Po raz drugi ujrzałem pałac – już odnowiony i wyremontowany, piękny i zadbany – pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Jednak moja fascynacja tym XVIII-wiecznym zespołem pałacowo-parkowym na dobre zaczęła się w 2012 roku. Od tego czasu zgłębiam historię tego niezwykłego miejsca, jego dawnych właścicieli i mieszkańców, wydarzeń z nim związanych oraz tajemnic, które pałac skrywa.
Efektem mojej fascynacji tym pałacem – podobnie jak pałacem w Czerniejewie – była książka, która powstała w 2017 r. pt. „Tajemniczy Pałac Zakrzewo”. Jest to pierwsza w Polsce tak obszerna historia budowy pałacu, jego dziejów zarówno w okresie gdy mieszkał tam jego budowniczy hr. Albin Węsierski, jak i później w pierwszych dekadach XX wieku, gdy majątek należał do rodu Chełmickich.
Moja książka była efektem dziesiątek spotkań z potokami zarówno rodu Węsierskich, jak i rodu Chełmickich. Miałem tę wielką przyjemność i szczęście, że poznałem prawnuczkę hr. A. Węsierskiego – panią Marię Pągowską (zmarła w 2020 r. w wieku 102 lat). Odbyliśmy kilka, wielogodzinnych spotkań w jej domu pod Poznaniem i za każdym razem Pani Maria dzieliła się ze mną swoimi niezwykłymi wspomnieniami z okresu międzywojennego, gdy bardzo często bywała z pałacu w Zakrzewie (mimo, iż nie należał już do jej rodziny, ale jej ojciec Stanisław Pągowski przyjaźnił się ze Stanisławem Chełmickim, przedwojennym właścicielem Zakrzewa).
Miałem też przyjemność dotrzeć do pani Haliny Sadowskiej, ostatniej żyjącej córki wspomnianego Stanisława Chełmickiego, do jego wnuków i prawnuków. Dzięki ich wspomnieniom powstała unikatowa książka zawierająca nieznane wcześniej fakty z historii pałacu w Zakrzewie.
Ale już w 2017 r. – po dwudniowej premierze mojej książki która odbyła się w zakrzewskiej rezydencji – wiedziałem, że przyjdzie taki czas, iż trzeba będzie napisać kolejną książkę o dziejach pałacu w Zakrzewie, ponieważ zaczną pojawiać się nowe informacje. I tak też się dzieje.
Jednak dla mnie największym zaskoczeniem (i wielkim szczęściem) jest informacja, która pojawiła się kilka tygodni temu. Dotyczyła ona nieznanych i nigdy nie publikowanych fotografii z okresu międzywojennego, przedstawiających wnętrza pałacu w Zakrzewie! Okazało się, że istnieją takie niezwykłe fotografie. I od wczoraj jestem w ich posiadaniu!
Fotografie odnalazły się u rodziny przedwojennego właściciela pałacu, S. Chełmickiego, a znajdowały się w jednym z miast na Ziemi Lubuskiej. Na kilkunastu fotografiach widzimy pokoje, salony i korytarze pałacu w Zakrzewie. Ale to nie wszystko! W najbliższym czasie mam otrzymać kolejną porcję fotografii z tamtego okresu przedstawiających to co się działo na ziemiach wchodzących w skład majątku Zakrzewo: sianokosy, zabudowania folwarczne, gorzelnia, łąki i drogi, bryczki, a także skutki wichury, która nawiedziła Zakrzewo!
Ale to nie koniec! Prawdopodobnie w marcu otrzymam także kilkanaście fotografii przedstawiających kolejne wnętrza zakrzewskiego pałacu. Te zdjęcia mają do mnie trafić z Małopolski.
Tym sposobem uzupełniony zostanie materiał na książkę – gromadzony przeze mnie od 2017 r., od czasu wydania książki „Tajemniczy Pałac Zakrzewo” – który znajdzie się w kolejnej pozycji o tej pięknej rezydencji.
Nowa książka, której tytuły na razie nie zdradzę, ukaże się wiosną 2022 r., ponieważ tak się składa, że w przyszłym roku przypadnie okrągła, 150. rocznica wybudowania pałacu w Zakrzewie. Nowa pozycja będzie poświęcona wyłącznie okresowi, gdy pałac należał do rodu Chełmickich, czyli obejmie lata od 1878 r., gdy dobra zakrzewskie kupił Wojciech Chełmicki, do 1967 r., gdy w Gnieźnie umiera Stanisław Chełmicki, ostatni przedwojenny właściciel Zakrzewa.
Książka, będzie zawierała – oprócz kilkudziesięciu niepublikowanych nigdy wcześniej fotografii – także nieznane fakty z dziejów pałacu w Zakrzewie, a także z dziejów majątków m.in. w Pomarzanach, które także należały do rodu Chełmickich.
Zapewne Czytelnicy chcieliby wiedzieć, kiedy wspomniane fotografie opublikuję na portalu. Otóż informuję, że fotografie po raz pierwszy publicznie pokazane zostaną dopiero w książce - takie jest życzenie ofiarodawcy.
Zespół pałacowo-parkowy w Zakrzewie to obiekt niezwykły. Spoglądając z zewnątrz na tę monumentalną budowlę, widzimy piękną, aczkolwiek martwą architekturę. Gdy jednak wejdziemy już do tego pałacu, „wsłuchamy się” w szmer historii pałacowych murów, czy w opowieści wpadające wraz z wiatrem przez okiennice, okaże się, że pałac tętnił bogatym życiem. I był świadkiem wielu wydarzeń… Dlatego warto napisać o tym pałacu kolejną książkę.
Fot. z arch. K. Soberskiego
Książkę „Tajemniczy Pałac Zakrzewo” można kupić tutaj
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.