Unikatem sztuki romańskiej i jednym z najcenniejszych zabytków z czasów średniowiecza w Polsce są dwie kolumny z personifikacją cnót i przywar ludzkich (ok. 1175-1193). W Europie Zachodniej zobaczymy zespoły rzeźb romańskich większe i doskonalsze artystycznie od tych w Strzelnie. Wyobrażenia na strzeleńskich kolumnach to nie są jednak zwykłe ozdoby, spróbujmy przenieść się wirtualnie w czasie by wyobrazić sobie zakonną przeoryszę, która opowiada młodym norbertankom o walce dobra ze złem. Zasady chrześcijańskiego życia miały być swoistym drogowskazem oraz stałym napomnieniem moralnym dla mniszek.
Autentyczny zespół rzeźby w bazylice pw. św. Trójcy jest jednym ze świadków wiary, powstałym w czasach początków chrześcijaństwa na piastowskich ziemiach. Alegorie postaw moralnych wykute w kamiennych kolumnach miały wyraźne zadania dydaktyczne. Południowa kolumna wyobraża personifikację cnót: sprawiedliwość (z szalkową wagą), mądrość (z księgą), cierpliwość (tzw. gest napominania palcem), pokorę (skrzyżowane ręce na piersi), posłuszeństwo (otwarte dłonie do obserwatora), wstrzemięźliwość (szeroko uniesione ręce ku górze), wiarę (z dwoma krzyżami), modlitwę (ręce w geście adorującym), regułę zakonną (lewa ręka na piersi), pobożność (z jednym krzyżem), czystość (z berłem i rozkwitniętą lilią), skromność (w prawej ręce trójlistny atrybut), pokój chrystusowy (lewa ręka w geście powitania, w drugiej krzyż), a także umiarkowanie, miłosierdzie. Na głowicy tej kolumny wyrzeźbiono scenę chrztu Chrystusa w Jordanie przez Jana Chrzciciela, gdyż zgodnie z naukami Kościoła chrzest stanowi źródło wszelkich cnót. Kapitel ten jest jednym z niewielu w Polsce przykładów romańskiego kapitela figuralnego w kolumnadzie międzynawowej.
Druga, północna kolumna przedstawia personifikację przywar, czyli ludzkie grzechy i wady: gniew (szarpie się za włosy), pychę (dumna z przepięknego warkocza), bluźnierstwo (z oszczepem), kłamstwo (przysłania usta), morderstwo (z długim mieczem), niewiarę (krzyż odwrócony na opak), krzywoprzysięstwo (lewa ręka w geście przysięgi), obżarstwo (łapczywie coś zjada), swawolę (z wysoko uniesionym dzwonkiem), rozpustę (naga kobieta zasłaniająca wstydliwe części ciała), zawiść (opleciona jadowitym wężem), gnuśność (bezradnie opuszczone ręce), rozpacz, egoizm i inne.
Kolumny z podobnym programem ikonograficznym można podziwiać jedynie w Hiszpanii w Santiago de Compostela (Brama Złotników katedry pw. św. Jakuba) i we Włoszech, w Wenecji (katedra pw. św. Marka). Romański unikat w Strzelnie to traktat teologiczny wykuty w piaskowcu nawiązujący do najwybitniejszych dzieł średniowiecznych. Ksienia Beatrycze (córka fundatora) - pierwsza przełożona klasztoru norbertanek w Strzelnie, musiała być niezwykłą kobietą skoro potrafiła zadbać o wykonanie tak wspaniałych kamiennych rzeźb. Nie ulega także wątpliwości, że twórcy kolumn w Strzelnie inspirowali się dziełami wybitnej średniowiecznej wizjonerki Hildegardy z Bingen - literackie przedstawienia walki cnót z wadami: „Korowód cnót” i „Zwierciadło dziewic” lub „Psychomachia” Prudencjusza Aureliusza. Kolumny wykonano z drobnoziarnistego piaskowca przywiezionego z Brzeźna (okolice Konina w Wielkopolsce). Datowane są one na II połowę XII w. Chociaż mają już ponad 800 lat, to przez ponad 200 lat nikt o nich nie wiedział, gdyż do 1946 r. były obmurowane cegłą i zatynkowane. Wówczas profesor Zdzisław Kępiński odkrył je w barokowych filarach.
Kopie strzeleńskich kolumn i tympanonów można zobaczyć w wielu muzeach narodowych i archeologicznych w Polsce – m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gnieźnie (MPPP).
W 1999 r. repliki trzech romańskich kolumn ze Strzelna (cnót i przywar oraz spiralną) wykorzystano w polowym ołtarzu papieskim (miały symbolizować początki chrześcijaństwa na ziemiach polskich), przy którym Ojciec Święty Jan Paweł II sprawował Mszę świętą na lotnisku w Bydgoszczy.
Rzeźba romańska znajdująca się na kolumnach w Strzelnie to doskonały przykład, a zarazem jedno z najbogatszych źródeł przedstawiających średniowieczny strój jaki noszono w Polsce w XII w. Z zachowanych przedstawień wynika, że powszechnym krojem były szaty długie do kostek i prosto skrojone. Nosiły je zarówno kobiety, jak i mężczyźni, świeccy i duchowni. Czterech mężczyzn z kolumny przywar ubranych jest w krótkie tuniki za kolana, przepasane na biodrach, dopasowane do ciała, z rękawami długimi i wąskimi (u dwóch z nich rękawy mają ozdobne hafty). Najbogatszy strój posiada piąty mężczyzna, który prawdopodobnie zajmował najwyższe miejsce w hierarchii społecznej. Jedyny młodzieniec na kolumnie cnót ubrany jest w długą tunikę-habit zakonny, przepasany na biodrach, z krótszą peleryną zawiązaną pod brodą i kapturem na plecach.
Bardziej ujednolicone są stroje kobiet, za wyjątkiem jednej, zupełnie nagiej, czyli Rozpusty. Pozostałe ubrane są w koszule z marszczonymi mankietami, długimi sukniami, przepasanymi w biodrach i opadającymi na stopy. Dookoła szyi zaokrąglano wycięcie w koszuli, które obszywano ozdobną lamówką, oraz nacinano na środku w kierunku piersi, by łatwiej wkładać całość przez głowę. Prawie wszystkie kobiety mają lejkowato kończące się rękawy (wyjątek Próżność), ciężko opadające do dołu, wykończone trójpasmowym wzorem. Wyróżniającym strojem dwóch kobiet jest luźna peleryna – nosi ją Modlitwa i Miłosierdzie – sięga ona z przodu do kolan, z tyłu do stóp, związana pod brodą w węzeł.
Zdecydowanie różnią się fryzury kobiet i mężczyzn. Włosy wszystkich kobiet są długie, sięgają poniżej ramion, a niekiedy do pasa. Wszystkie zostały przedzielone na środku głowy, w większości odrzucone na plecy, z dwóch wiązek zrolowane w niby warkocz. Jedna z kobiet ma włosy zupełnie rozpuszczone z kosmykiem opuszczonym do przodu – to Pokora. Gniew natomiast szarpie oburącz włosy na wysokości uszu i rozciąga je na boki. Włosy mężczyzn są zdecydowanie krótsze, obcięte na wysokości uszu lub delikatnie je przysłaniają. Dwóch ma grzywkę przeczesaną na bok, z zaznaczonym na końcach włosów tzw. puklem na wysokości karku. Inni mają rozczesane włosy w szereg pasemek, zakończonych rzędem pukielków i wyraźnym poziomym lokiem. Żaden z mężczyzn nie nosi brody, wszyscy zadbani i ogoleni.
Pomimo zniszczeń niektórych postaci wiele elementów wyrzeźbiono na tyle szczegółowo, że możliwe jest opisanie także biżuterii oraz obuwia. Na przykład bardzo prawdopodobne jest, że u niektórych postaci męskich ozdobne obręcze na obcisłych rękawach (Morderstwo, Krzywoprzysięstwo, Egoizm) to metalowe bransolety noszone przez rycerzy. Mężczyźni dzięki temu, że mają krótkie tuniki widoczne jest ich obuwie. Buty mają krótki, zaokrąglony czubek podobny do trzewików lub ciżem noszonych przez rycerstwo w XII w. Takie właśnie obuwie z krótką cholewką, zakrywającą kostki było wówczas bardzo popularne. U kobiet natomiast trudniej to opisać, ponieważ długie szaty zakrywają stopy.
Fot. D. Rybak
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!