- Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie – pisał żyjący w XIX wieku poeta Stanisław Jachowicz.

Wielu mieszkańców Powiatu Inowrocławskiego jest już po urlopie, ale na rower lub do auta można wsiąść w weekend. Dlatego zapraszamy do najciekawszych i nietypowych zarazem miejsc, które każdy szanujący się kujawski turysta powinien zobaczyć na własne oczy.

Niejeden zachwyci się na widok malowniczego, drewnianego kościółka w Rechcie w gminie Kruszwica. Ze świątynią związana jest też opowieść o cudownym źródełku, które leczyło oczy.

- Kiedy cudowna woda uleczyła córeczkę dziedzica z Sukowów, ten wzniósł w jej sąsiedztwie kaplicę. Był rok 1570. Źródełko przez lata koiło pragnienie i uzdrawiało pielgrzymów – głosi legenda.

Blisko od Rechty znajduje się Chrosno. Wciąż nie każdy wie, że jest tam „koźlak” – stary wiatrak. Jego nazwa wzięła się od kozła – podstawy, którą można było obrócić, kierując śmigła w stronę wiatru. Wiatrak działał aż do lat 70. Możemy go zobaczyć w pracy w scenie z filmu „Antek”, ekranizacji noweli Bolesława Prusa z 1971 r. Sam wiatrak jak i jego otoczenie, zostały w ubiegłym roku odnowione. Dzięki temu, po dotarciu na miejsce, można obok urządzić nawet piknik.

Wciąż zaskoczeniem dla wielu mieszkańców Powiatu Inowrocławskiego jest obecność śluzy w Pakości. Wybudowano ją w 1882 r. i wciąż działa!

Zdecydowanie młodsze, ale również interesujące – nawet dla rdzennych mieszkańców Kujaw – mogą być tzw. wózki, a właściwie linowa kolejka towarowa, która powstała w 1960 r. i łączy kamieniołom w Piechcinie z zakładami sodowymi w Janikowie. Aby kamienie wapienne dotarły do celu, na Jeziorze Pakoskim usypano wysepki, na których znajdują się słupy kolejki.

- Od lat łowię ryby w tych okolicach i przyzwyczaiłem się do skrzypienia wózków – wspomina jeden z pakoskich wędkarzy.

Jeśli ktoś planuje przygotować niecodzienną atrakcję dla dzieci, warto wybrać się do podkruszwickiego Złotowa. Tam znajduje się jedyna w regionie przeprawa promowa – jedna z dwóch w Polsce kursująca na jeziorze, a nie na rzece.

Promem można dopłynąć do wsi Ostrówek od poniedziałku do soboty w godz. 5.30 – 10.00 oraz 12.00 - 21.30, a w niedziele w godz. 5.30-13.00 oraz 15.00- 21.30.

Kiedy już zejdziemy z promu, we wsi Ostrówek można poszukać… swastyki. W centrum wioski, przy skrzyżowaniu dróg, leży kamień z „połamanym krzyżem” zwany Głazem Ognia, wspomnieniem po kulturze Goplan ze średniowiecza. - W kulturach niemal całego globu swastyka to znak dobry. Oznacza szczęście i powodzenie. To znak chroniący od zła. Nieszczęśliwie zaadaptowany przez nazistowskie Niemcy – wyjaśnia dyrektor Muzeum im. Jana Kasprowicza Marcin Woźniak.

Niejeden turysta zadziwi się także widokiem „piramidy”, która znajduje się nie w Egipcie, ale w… Górze – wsi w gminie Inowrocław. Formą starożytnego grobowca upamiętniono Piotra i Annę Czajkowskich, dziedziców okolicznych wsi.

Dziesiątki interesujących miejsc czy tras pieszych lub rowerowych jest opisanych w folderach, które przygotował Powiat Inowrocławski. Informacje o ciekawych zakątkach znaleźć można również na stronie internetowej www.inowroclaw.powiat.pl w zakładce „Ciekawy Powiat Inowrocławski”.