Padający śnieg, minusowa temperatura i mroźny wiatr nie przeszkodził miłośnikom historii oraz pieszych wędrówek w udziale w VI Rajdzie Pieszym im. Pawła Występskiego, którego organizatorem była Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć”. Kilkadziesiąt osób powędrowało po malowniczym Mielnie, wzdłuż jeziora o tej samej nazwie, przez lasy Nadleśnictwa Gniezna, po miejscach gdzie tworzyła się historia tego regionu i po terenach na których dzisiaj żyją wilki… Na koniec czekał na wszystkich grill i pyszna zupa grochówka.
W szóstym Rajdzie wzięli udział turyści m.in. z Gniezna, Poznania, Rogowa, Kiszkowa, Kłecka, Cielimowa, Żydowa, Modliszewka oraz spod Łodzi. – Zgodnie ze złożoną przeze mnie w 2013 roku obietnicą, co roku staramy się organizować Rajd Pieszy im. Pawła Występskiego, naszego wielkiego przyjaciela. Rajd pierwotnie miał się odbyć wiosną tego roku, ale ze względu na inne organizowane przez nas wydarzenia podjęliśmy decyzję o przeniesieniu go inny termin. Ostatecznie odbył się 6 stycznia 2022 r. – mówi Karol Soberski, prezes zarządu Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”, który był też przewodnikiem na trasie rajdu.
Paweł Występski, zmarł 24 lutego 2013 roku w wieku 56 lat. Był miłośnikiem historii i turystyki, szczególnie kochał rajdy piesze (często po Bieszczadach Kłeckich), które osobiście przez wiele lat organizował.
VI Rajd Pieszy im. Pawła Występskiego wystartował sprzed pałacu w Mielnie i trasa prowadziła wzdłuż jeziora Mielno, później przez lasy Nadleśnictwa Gniezno.
Pierwszym punktem na trasie, gdzie grupa zatrzymała się na dłużej był pomnik pomordowanych w 1942 roku przez Niemców pacjentów szpitala „Dziekanka”, którzy zostali pogrzebani w „dołach śmierci” znajdujących się nieopodal pomnika.
Później uczestnicy rajdu udali się na XIX-wieczny leśny cmentarz, dalej wędrując leśnymi traktami minęli „przeklętą drogę” i doszli do nad jez. Mielno, gdzie miała znajdować się letnia rezydencja rodu von Wendorffów, przedwojennych właścicieli Mielna. Znad jeziora grupa poszła do Dębu Mielńskiego (najstarszego dębu w Polsce).
Na koniec – po trzech godzinach wędrówki i pokonaniu ponad 6 km – grupa powróciła na teren zespołu pałacowo-parkowego w Mielnie. O historii rezydencji i jego ciekawostkach opowiedział K. Soberski.
Nie zabrakło również opowieści o tajemniczym Atlasie, który znajduje się w przypałacowym parku.
Na koniec przeszedł czas na podsumowanie rajdu i wspólnego grill (przy padającym śniegu), którego przyrządził Arek i Szymon. Był też czas na przepyszną grochówkę przygotowaną przez Michała.
Komandorem rajdu był Arkadiusz Gaca, kierownikiem mety – Michał Glanc, a kierownikiem trasy – Szymon Raith.
– Kolegom z Fundacji dziękuję za przygotowanie rajdu. Z kolei wszystkim uczestnikom dziękuję za wspólnie spędzone kilka godzin! Dzięki za miłą atmosferę, konstruktywne rozmowy i chęć wędrówki w niezbyt przyjaznych warunkach, przy padającym śniegu! Przy okazji witamy też nowe osoby w naszej Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” – powiedział K. Soberski na zakończenie rajdu.
Fot. W. Biront, A. Gaca, M. Glanc, Sz. Raith
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!