ReklamaA1ReklamaA1-2ReklamaA1-3

Pałac w Rybieńcu pełen tajemnic...

Pałac w Rybieńcu pełen tajemnic...
 fot. Arkadiusz Gaca

W niedzielę, po godz. 17.00, ostatni uczestnicy czwartego „Turystycznego weekendu z gwiazdą” w pałacu w Rybieńcu, opuścili mury tej wyjątkowej rezydencji. Trzydniowe spotkanie miłośników historii i turystyki z całej Polski, zakończyło się wielkim sukcesem zarówno organizacyjnym, jak i merytorycznym. A okolice Rybieńca są idealne na organizowanie wycieczek i weekendowy wypoczynek. Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia był Karol Soberski i jego Instytut Literacki im. Marii i Franciszka Rubaszewskich.

„Turystyczny weekend z gwiazdą”, na który przyjechali miłośnicy historii i turystyki z Wrocławia, Poznania, Brodnicy, Mieszkowic koło Gryfina, Gniezna, Wałbrzycha, Dalek (gmina Gniezno), Wyszkowa, Czerlejna koło Kostrzyna i Ciechocinka, zainaugurowany został w piątek, 14 marca.

Pierwszy dzień był zdominowany przez „Noc Tajemnic”, czyli spotkań z twórcami.

Z kolei w sobotę przyszedł czas na wycieczkę po regionie oraz nocne ognisko w cieniu pałacu.

Dzieje pałacu

Niedziela, to pora na deser, czyli poznanie dziejów zespołu pałacowo-parkowego w Rybieńcu. Przewodnikiem był Karol Soberski, dziennikarz, pisarz, badacz lokalnej historii i pomysłodawca „Weekendu”.

Po kolejnym królewskim śniadaniu wyruszyliśmy poznawać dzieje miejsca, w którym spędzaliśmy weekend. Zanim jednak wyruszyliśmy w trasę, Karol Soberski wygłosił półgodzinną prelekcję w trakcie której przybliży historię wsi Rybieniec, majątku i okolic.

– Prelekcja dotyczyła w pierwszej części historii dworu, majątku i miejscowości. W głównej mierze skupiałem się na dziejach Rybeńca w XVIII, XIX i XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem okresu międzywojennego – mówi K. Soberski, który wspominał m.in. o herbie Wendorffów, o stylu w którym rezydencja została zbudowana, o ciekawostkach architektonicznych, zagadkach i skarbach związanych z dworem w Rybieńcu. Nie zabrakło też dramatycznych historii związanych z losami rodziny Friedricha Wendorffa w 1945 roku.

K. Soberski opowiadał, że do dzisiaj wokół dworu w Rybieńcu i jej przedwojennego właściciela Fryderyka jest duża aura tajemniczości… – Żeby było jeszcze ciekawiej, mieszkańcy Rybieńca do dzisiaj twierdzą, że Fryderyk Wendorff był masonem i pewnie z tego też względu po Rybieńcu krąży opowieść, że w niektóre pochmurne noce można w tej wsi spotkać jeźdźca w kusym fraku i cylindrze… To ponoć duch byłego dziedzica, który po śmierci chciał spocząć w swoich dobrach ziemskich (co nie było możliwe) i teraz nawiedza te tereny jako zjawa… – podkreśla

Następnie blisko 40-osobowa grupa (zwiedzanie było dostępne także dla osób, które nie uczestniczyły w całym weekendzie) ruszyła zwiedzać pałac i park. Trasa zwiedzania obejmowała: parter pałacu (w tym dawne salony przedwojennego właściciela rezydencji), „tajne przejście”, taras pałacowy, I piętro, groble nad jeziorem, most, molo, winnicę, oficynę, wozownię oraz część parku przed frontem pałacu.

W połowie zwiedzania, będąc w salonach właściciela pałacu, Karol Soberski i Piotr Karsznia, w imieniu osób uczestniczących w „Turystycznym weekendzie z gwiazdą”, podziękowali Panu Mieczysławowi, właścicielowi rezydencji, za trzydniową gościnę, wręczając unikatowe upominki.

Czas rozstania...

Po zakończeniu blisko 2-godzinnego zwiedzania przyszedł czas na podsumowania i pożegnania.

– Czwarty „Turystyczny weekend z gwiazdą” przeszedł do historii. Jako pomysłodawca tego przedsięwzięcia mogę stwierdzić, że zakończył się wielkim sukcesem zarówno organizacyjnym i merytorycznym. Połączenie unikatowego miejsca jakim jest pałac w Rybieńcu z ciekawymi prelekcjami, wycieczką po okolicyi dyskusjami, z wyśmienitym jedzeniem, z ogniskiem w wyjątkowym miejscu oraz niepowtarzalną aurą jaka panuje w zespole pałacowo-parkowym w Rybieńcu, jest receptą na sukces. Ponadto pałac pokazał wielkie możliwości do organizowania tego typu, jak i innych wielkich przedsięwzięć, a z drugiej strony nasz region jest wręcz stworzony dla turystów, ponieważ jest wiele atrakcji, jakich nie znajdziemy w innych miejscach w Polsce. Dlatego są plany na kolejne takie „Weekendy” i to już wkrótce – mówi Karol Soberski. – Bardzo serdecznie Panu Mieczysławowi, właścicielowi pałacu za możliwość zorganizowanie takiego przedsięwzięcia  – dodaje.

W niedzielę, po godz. 17.00, ostatni uczestnicy „Turystycznego weekendu z gwiazdą”  w pałacu w Rybieńcu, opuścili mury tej wyjątkowej rezydencji. W pałacu pozostał pomysłodawca wydarzenia Karol Soberski i piszący te słowa Arkadiusz Gaca

I oczywiści duch Fryderyka, który zza firanki swojego salonu na parterze pałacu z łezką w oku spoglądał na opuszczających pałac… Trzy dni w rybienieckiej rezydencji to były także dni w trakcie których żywo i często mówiło się o właścicielach ziemskich z naszego regionu i ich dokonaniach… Dlatego duch Fryderyka ma nadzieję, że już wkrótce ponownie pałac ożyje kolejnymi miłośnikami historii i turystyki… Duch polubił bowiem ich towarzystwo…

Tymczasem zapraszamy na kolejne przedsięwzięcia organizowane przez Karola Soberskiego i jego Instytut Literacki, na wycieczki, spotkania autorskie i inne projekty. Kalendarium wycieczek i plany innych projektów można znaleźć na stronach: www.instytut-literacki.pl, www.soberski.pl i na naszym portalu.


Fot. A. Gaca


 



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 142

  • 109
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 3
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 30
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
ReklamaA2