Zbierając materiały do moich kolejnych książek („Raport Habera. Walka o polskość Wielkopolski i Kujaw” oraz „Bankierzy Tajemnic. Zagadkowi ziemianie o wielkich wpływach”), które planuję wydać w przyszłym roku, spotykam się z niezwykłymi ludźmi – świadkami naszej lokalnej historii. Kolejne takie wyjątkowe doświadczenie spotkało mnie dzisiaj w Pobiedziskach, gdzie odwiedziłem Panią Marię Walkowiak, która przez ponad dwie godziny opowiadała mi o Marianie Haberze oraz ciekawych wydarzeniach z Kowalewa, Dziadkowa, Mielna i Popowa Ignacewa.
Historia od kilkunastu lat jest moją wielką pasją, a od kilku lat staje się także codzienną pracą, dlatego kocham takie spotkanie! Dzisiaj miałem ogromne szczęście spotkać się w Pobiedziskach z kolejnym w ostatnich miesiącach świadkiem historii i przez kilka godzin słuchałem opowieści o Marianie Haberze oraz ciekawych wydarzeniach z Kowalewa, Dziadkowa, Mielna i Popowa Ignacewa.
Tym razem udało nam się umówić na spotkanie z Panią Marią Walkowiak. Warto dodać, że rodzina pani Marii wywodzi się z Kowalewa, ale jej opowieści dotyczyły całego regionu.
Gdy przyjechaliśmy pod wskazany adres powitała na córka Pani Marii – Anna Rakoczy, aktorka, reżyserka i twórczynię projektów kulturalno-artystycznych, działająca głównie w Warszawie. Ale jest nadzieja, że wkrótce będzie też działała w Wielkopolsce, a może także nawiąże współpracę z naszą Fundacją Historyczną „Przywracamy Pamięć”.
Gdy pojawiła się Pani Maria, uśmiech nie schodził z jej twarzy i przyjęła nas (bo byłem z żoną Aleksandrą) w rodzinnej atmosferze i przez ponad dwie godziny opowiadała nam o Marianie Haberze i wydarzeniach z Kowalewa, Dziadkowa, Mielna i Popowa Ignacewa.
Pani Maria opowiadała nam o ciekawych wydarzeniach związanych z życiem Mariana Habera, bohatera mojej książki „Zagadkowy kolekcjoner. Marian Haber – marszand, ziemianin, celebryta”. I z tych opowieści dowiedziałem się o rzeczach, o których nie miałem wcześniej żadnej wiedzy!
Nie zabrakło też opowieści o tajemnicach Dziadkowa, Kowalewa, Mielna i Popowa Ignacewa. Poznałem między innymi kolejną wersję śmierci Michała Paruszewskiego (ur. 1885 – zm. 1945), przedwojennego właściciela majątku Dziadkowo. Dowiedziałem się ciekawej historii o rodzie von Wendorff z Mielna, a także o Popowie Ignacewie.
Na koniec naszego spotkania, Pani Maria zadeklarowała, że na kolejne spotkanie przygotuje przedwojenne fotografie, które znajdują się w jej rodzinnych zbiorach.
Wszystkie niezwykle cenne informacje, które przekazała mi Pani Maria znajdą się w moich książkach „Raport Habera. Walka o polskość Wielkopolski i Kujaw” oraz „Bankierzy Tajemnic. Zagadkowi ziemianie o wielkich wpływach”, planowanych na rok 2024.
Po pożegnaniu z Panią Marią, wstąpiliśmy jeszcze na cmentarz w Pobiedziskach, gdzie przy rodzinnym grobowcu Pągowskich, oddaliśmy hołd zmarłej w 2020 roku, w wieku 102 lat, Pani Marii Pągowskiej, bohaterce moich książek „Skarb Dziedzica”, „Tajemniczy Pałac Zakrzewo” i „Złoto Dziedzica”.
Drodzy Czytelnicy! Jeśli znacie podobnych świadków historii, którzy chcą się podzielić swoją wiedzą na temat czasów dawno minionych, proszę o informację. Czekam na wszelkie sygnały – można je przesyłać na maila: karol@soberski.pl lub telefonicznie: 515-980-504.
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!