Zamek Czocha od dawien dawna był i jest miejscem, które przyciąga w swoje gościnne mury ze względu na wielość tajemnic, rozwiązania architektoniczne (tajne przejścia, podziemia) oraz niesamowite zbiory, świadczące o dziwnych upodobaniach jego ostatniego właściciela, Ernsta F. Guetschowa.
– W ostatnim okresie dzięki działaniom zamku i mojej osoby, udało się przyciągnąć do obiektu także kilka telewizji i radio, które zostały zauroczone tematem tajemnic i architektury warowni łużyckiej. Ostatnim programem zrealizowanym w murach zamkowych był program „WOJSKO-POLSKIE.PL”. Prowadzący ten program, red. Adam Krzykowski i przed i w trakcie programu i po zakończeniu realizacji programu był wręcz zaskoczony ilością tematów, jakie skrywają się w tej średniowiecznej budowli! Składając solenna obietnice podniesienia tych tajemnic i pokazania ich, swoją osobą i swoim zainteresowaniem udowodnił, że dziś jedyną według mnie drogą do właściwego funkcjonowania turystyki jest tylko droga ciężkiej pracy badawczej nad danym miejscem o potencjale turystycznym – mówi Piotr Kucznir, dziennikarz portalu Pojezierze24.pl, przewodnik po Zamku Czocha.
Przywrócenie miejscu właściwej/prawdziwej historii, przywrócenie jego tożsamości, która zawsze jest niezmiernie ciekawa, daje takiemu obiektowi lub miejscu prawdziwe drugie życie. Życie na mapie turystycznej, a co za tym idzie, daje mu możliwość promowania regionu. No i rzecz jasna daje mu możliwości godnego zarobku.
– Na przykładzie zamku Czocha, ale nie tylko, widać, że na szczęście dla turystów, kończy się epoka opowieści z serii „opowieści drzewa sandałowego” i zaczyna (zaczął się) się okres, w którym, aby istnieć w turystyce, trzeba będzie mocno się przyłożyć do pracy związanej z poznaniem historii obiektu. To zapewne będzie pierwszy krok do sukcesu, bo według mnie, drugim krokiem będzie odpowiednie przygotowanie ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie obiektu, miejsca turystycznego. Bo tak sobie myślę, że również czas przewodników, stojących z założonymi rękami i opowiadających jednym tembrem głosu, również przeminął. Bo cóż to za przewodnik, który boi się pytania, czy też opowiadający stale i wciąż, od wielu lat, te same fakty! Jeśli tak robi, jeśli tak funkcjonuje dany obiekt, miejsce, to według mnie gdzieś tam, w pewnym momencie ktoś zapomniał, że jednak historia jest nauką żywą, w której stale na jaw, przy rzecz jasna pracy badawczej, odkrywają się nowe fakty, nowe tajemnice, nowe atrakcje… Wyzwaniem dla miejsc turystycznych jest też zainteresowanie nimi telewizji i mediów, które peregrynują do tych miejsc – podkreśla P. Kucznir.
Niezwykle ważną rolę spełniają wtedy ci, którzy zarządzają miejscem atrakcyjnym turystycznie, czy też dopiero co budującym swoja atrakcyjność w oczach potencjalnego turysty…
Piotr Kucznir ma nadzieję, że program nakręcony na zamku Czocha, a opowiadający tak naprawdę o zagadnieniach wojskowych, pokaże każdemu, że można, że należy wykorzystywać każdą nadarzającą się okazje do tego, aby choć spróbować pokazać atrakcyjnie, w tym jakże wąskim zakresie, dane miejsce lub obiekt. Miejsce, które chcemy, aby stało się atrakcją turystyczną i aby stało się miejscem, które przynosi dobre dochody dla regionu i jego mieszkańców. Czy to się udało w przypadku zamku Czocha?!
– Myślę, że tak. Mam tu na uwadze długa drogę, jaką zamek przebył od 2010 roku, kiedy to zamek był tylko kolejnym na Dolnym Śląsku, ziemi łużyckiej zamkiem, a dziś stał się jedna z największych atrakcji turystycznych nie tylko regionu, ale także naszego kraju. Tego sukcesu życzę każdemu miejscu na ziemi polskiej, bo turystyka to naprawdę potężny mechanizm napędzający wpływy do kieszeni każdego Kowalskiego. Zapraszam do zobaczenia programu „WOJSKO-POLSKIE.PL” – dodaje.
Fot. K. Soberski
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!