Muzeum im. Jana Kasprowicza szczyci się mianem „Perły Powiatu Inowrocławskiego”. Graficznym odpowiednikiem tego hasła nie jest wcale szlachetny wytwór morskiego małża, lecz szklany przycisk do papieru (fr. presse papier, niem. briefbeschwerer, ang. paperweight). Przedmiot wyjątkowo piękny chociaż dzisiaj właściwie bezużyteczny. Przyciski do papieru służyły bowiem do przytrzymywania luźnych kartek, ich ochrony przed wiatrem i przeciągami.
Najstarsze przyciski do papieru pochodzą z lat 40 XIX w. Najpiękniejsze, przedmioty marzeń wielu kolekcjonerów, powstawały we francuskich hutach szkła w Baccarat, Saint-Louis-Les-Bitche i Clichy.
Cechowało je użycie techniki millefiori (z języka włoskiego - tysiąc kwiatów), znanej już od czasów starożytnego Rzymu, polegającej na komponowaniu wielobarwnych ornamentów z cienkich szklanych rurek, zatopionych w półkulistej szklanej bryle.
Najcenniejsze przyciski powstawały w latach 1845-1860, kiedy to wyprodukowano od 15000 do 25000 tych urzekających precjozów. Największe ceny na aukcjach osiągają te najstarsze, stworzone w najlepszych hutach i w najmniejszych seriach.
Ale powstawały również przyciski dostępne dla każdego posiadacza niesfornych kartek i dla wszystkich spragnionych zatopionego w szklanej kuli piękna. Powstawały one przede wszystkim w hutach czeskich, śląskich, saskich i łużyckich jako uboczna produkcja hutników szkła, dorabiających w ten sposób po pracy. To specyficzny przejaw sztuki ludowej tamtego regionu, która razem z turystami i kuracjuszami trafiała do mieszkań w całej Europie.
Kolekcja przycisków do papieru w Muzeum im. Jana Kasprowicza liczy ponad 200 egzemplarzy. Około 90% reprezentuje produkcję z pogranicza śląsko-czesko-łużyckiego. Trafiły do powiatowego muzeum jako dar Stanisława Szenica, kolekcjonera który stworzył podwaliny muzealnych zbiorów. Jednym z najcenniejszych przycisków jest prezentowany na fotografii wyrób huty szkła z francuskiego Baccarat.
Muzealna „perła” powstała w 1848 r. (uważni zwiedzający dostrzegą zatopioną w szkle datę), w czasach narodzin najstarszych i najcenniejszych przycisków. Pośród misternych wielobarwnych kwiatów dostrzec można sylwetki zwierzątek (konika i orzełki).
Obok Stanisława Szenica przyciski do papieru kolekcjonowali m.in. cesarzowa Eugenia żona Napoleona III, cesarzowa Meksyku Charlotta, król Egiptu Faruk oraz pisarze Oscar Wilde i Truman Capote.
Ostatni z nich tak opisywał przyciski do papieru:
„Było ich chyba ze sto i pokrywały dwa stoły ustawione po obu stronach łóżka; kryształowe kule, które więziły w sobie zielone jaszczurki, salamandry, bukiety millefiori, ważki, koszyk gruszek, motyle siedzące na liściach paproci, kręte różowo-białe i błękitno-białe zwoje, migocące jak fajerwerki, kobry zwinięte do skoku, śliczne małe układy bratków, wspaniałych poisencji.” (Truman Capote, Biała róża).
Szklana perła z powiatowego muzeum kryje właśnie „bukiety millefiori”.
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!