Mowa rzecz jasna o Barć Film Festiwalu Kujawy Pomorze, którego pomysłodawcą i gospodarzem jest Miejski Dom Kultury w Barcinie. Dwa lata temu, Artur Jakubowski, dyrektor placówki mówił: - Mamy nadzieję, że wraz z kolejnymi edycjami festiwalu będziemy budowali markę, rangę, prestiż tego festiwalu, i że będą chciały przyjeżdżać do nas gwiazdy przynajmniej takiego formatu jak dotychczas, że Barcin będzie się kojarzył z takim fajnym festiwalem, odbywającym się w kameralnej, rodzinnej atmosferze, gdzie można usiąść, podyskutować o tym, co dzieje się w polskim filmie.

Marka i ranga festiwalu z pewnością są budowane. I tak, jak mówił dyrektor, do Barcina – już po raz czwarty – przyjechały świetne, filmowe nazwiska. To przypomnijmy, Krzysztof Zanussi, reżyser dzieł wybitnych, docenianych nie tylko na rodzimym firmamencie, a także wspaniałe aktorki w osobach Gabrieli Muskały i Doroty Stalińskiej – żywiołowość tej ostatniej wzbudziła zachwyt i sympatię wielu uczestników wydarzenia. Nie zabrakło oczywiście także Łukasza Maciejewskiego, uznanego krytyka filmowego, którego Artur Jakubowski nazywa „ojcem chrzestnym” przedsięwzięcia.

O relacjach rodzinnych

Na festiwal składają się nie tylko spotkania i dyskusje z zaproszonymi gośćmi – te tradycyjne odsłoniły swoje Barcie, czyli odlane z brązu ule, na barcińskiej Alei Gwiazd (ich twórcą jest Zbigniew Dolski, artysta z Gąsawy) – ale także projekcje filmów. W ramach imprezy odbywa się konkurs filmów krótkometrażowych, w tym roku oceniano 13 obrazów, oraz filmów pełnometrażowych, w dużej większości tych tworzonych przez zaproszone gwiazdy i w nich występujących. Często są to dzieła wybitne. Jest więc zatem świetna okazja, by podczas festiwalu poobcować z kinem wysokich lotów. A trzeba zaznaczyć, że festiwalowa publiczność z tej możliwości, z roku na rok korzysta coraz liczniej.

W tym roku zobaczyliśmy m.in. „Fugę” z Gabrielą Muskałą, „Chłopów” i „Małe stare” z Dorotą Stalińską, czy „Barwy ochronne” w reżyserii Krzysztofa Zanussiego. Jeśli chodzi o filmy konkursowe, krótkometrażowe, ich tematyka oscylowała w tym roku, głównie wokół relacji rodzinnych.

Laury dla „Wskrzeszenia”

Te obrazy właśnie obejrzało jury, w składzie składającym się z zaproszonych gości oraz przez Młodzieżowe Jury Festiwalu. Oba gremia zgodnie stwierdziły, iż najlepszym filmem  - do którego powędrowało Grand Prix - był obraz „Wskrzeszenie” w reżyserii Luizy Budejko ze świetną rolą młodziutkiej Marii Dudaref.

I miejsce przyznano filmowi „Na żywo” w reżyserii Mary Tomkowich, II miejsce borazowi „Funeralia”w reżyserii Bartłomieja Błaszczyńskiego, a III miejsce filmowi „Nie mów tak do mnie” w reżyserii Hanny Kilińskiej.

Nagroda marszałka województwa kujawsko - pomorskiego za debiut reżyserski powędrowała także do Luizy Budejko za film „Wskrzeszenie”. Nagrodę na ręce reżyserki i głównej aktorki wręczyli Elżbieta Piniewska, przewodnicząca sejmiku kujawsko-pomorskiego oraz Dariusz Kurzawa, wicemarszałek.

Podczas festiwalu także publiczność przyznała swoje głosy. Najwięcej z nich zdobył film „Chłopi”. Statuetkę Barci w imieniu twórców odebrała Dorota Stalińska, grająca w nim jedną z ról. O tej roli zresztą opowiedziała podczas jednego z paneli.

Fot. J. Bejma