
Ostrów Lednicki – wyspa na jeziorze Lednica między Gnieznem a Poznaniem – od dziesiątek lat przyciąga uwagę wielu badaczy. To tu, w sercu wczesnopiastowskiego państwa, gdzie historia i legenda splatają się z codziennością władców Polski, archeolodzy wciąż odnajdują ślady dawnej potęgi pierwszych Piastów. W sezonie badawczym 2025, zespół naukowców z Centrum Archeologii Podwodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, pod kierunkiem dr hab. Andrzeja Pydyna, prof. UMK, we współpracy z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, odkrył kolejne zabytki – cztery wczesnośredniowieczne włócznie. „Ten sezon miał być spokojny, a okazał się jednym z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach” – mówią archeolodzy podwodni.
Jezioro Lednica od dziesięcioleci zaskakuje naukowców. Z jego dna wydobyto imponującą kolekcję militariów z czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego, liczącą ponad 280 egzemplarzy, w tym m.in. 145 toporów, 64 groty włóczni i 8 mieczy. Odkryte w 2025 roku artefakty powiększają tę największą w Europie kolekcję wczesnośredniowiecznej broni pochodzącą z jednego stanowiska archeologicznego o kolejne elementy. Są to części m.in. czterech włóczni – wszystkie z zachowanymi grotami.
Pierwsza z nich to włócznia z zachowanym drzewcem. Posiada żelazny grot o romboidalnym kształcie oraz jesionowy drzewiec (zachowany w kilku fragmentach), których łączna długość wynosi około 2,1 metra. Broń zakończona była wykonanym z poroża pierścieniem (tok), co czyni ją zabytkiem unikatowym. Zachowane kompletnie włócznie to rzadkość, z jeziora Lednica znane są jeszcze dwie, każda o długości ponad trzech metrów. Tym samym tegoroczne odkrycie potwierdza znane z ikonografii informacje, że w użytkowaniu były zarówno krótsze, jak i dłuższe egzemplarze.
Z drugiej włóczni zachował się smukły, delikatny żelazny grot, przypominający liść wierzby, oraz zachowany w tulei fragment drzewca. Na obu płazach wzdłuż krawędzi ostrza widoczny jest ornament w formie wężykowatej linii wilczych zębów. Choć forma ta występowała powszechnie we wczesnośredniowiecznej Europie, analogiczne egzemplarze znalezione w obrębie lednickiego centrum osadniczego mogą wskazywać na lokalną produkcję i silne tradycje rzemieślnicze regionu.
Trzeci z zabytków to grot o trójkątnym profilu – najdłuższy z odkrytych w 2025 roku. Został wykonany w technice dziwerowania, czyli wielokrotnego skuwania ze sobą stopów żelaza o różnym składzie chemicznym. W tulei zachował się fragment drzewca. Grot zdobiony jest ornamentem w formie wężykowatej linii wilczych zębów. Tak wykute groty we wczesnośredniowiecznej Europie prezentowały jeden z najwyższych poziomów technologicznych.
Największe emocje badaczy wzbudza czwarta włócznia określana mianem książęcej. Z broni zachował się bogato zdobiony grot ze skrzydełkami. Stalowe ostrze (liść) umieszczone zostało na misternie zdobionej tulei, w której zachował się fragment drzewca. Znaczna jej część – jak wykazały specjalistyczne badania – pokryta jest złotem, srebrem i brązem oraz stopami innymi metali. Powierzchnia tulei i skrzydełek zdobiona jest ornamentem o motywach spiralnych i triskelionowych. Widoczne są elementy plecionki, której ostre zakończenia przypominają pazury lub dzioby. Ich dopełnieniem jest ornament punktowy w postaci rzędów drobnych kropek tworzących wypełnienie plecionkowych motywów. Groty ze zdobioną tulejką należą do wyjątkowych okazów uzbrojenia z wczesnośredniowiecznej Europy Północnej i Wschodniej. Trzy zbliżone okazy odkryto w latach 90. XX wieku w wodach jeziora Lednica. Jednak dotąd brak było znalezisk, które byłyby aż tak „bogate”, z tuleją w całości wykonaną ze stopów metali kolorowanych. „To nie była zwykła broń. Włócznia ta mogła pełnić funkcję symbolu władzy, insygnium wojownika wysokiego rodu lub przedmiotu o charakterze rytualnym” – twierdzą archeolodzy podwodni z Torunia.
Aby odsłonić tajemnice włóczni, badacze pod kierunkiem prof. Piotra Targowskiego z Instytutu Fizyki i Interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii UMK wykorzystali nowoczesną technikę makrofluorescencji rentgenowskiej (MakroXRF), która pozwala ustalić rozkład pierwiastków chemicznych występujących na powierzchniach badanych grotów włóczni.
Przeprowadzono również badania specjalistyczne z zakresu dendrologii oraz datowania radiowęglowego. Analizy zachowanych fragmentów drzewców włóczni pozwoliły określić gatunek drewna, który został użyty do ich budowy. Był to jesion, który powszechnie wykorzystywano we wczesnym średniowieczu. Z kolei analizy datowania radiowęglowego 14C i zaprezentowane przez prof. Marka Krąpca z Laboratorium Datowań Bezwzględnych w Krakowie wyniki potwierdziły przypuszczenia badaczy dotyczące chronologii zabytków, jednoznacznie określając czas ich powstania na początek XI wieku.
Odkryte zabytki, a zwłaszcza bogato zdobiony grot książęcy, wymagają dalszych badań. We współpracy z AGH w Krakowie zaplanowane jest wykonanie skanowania tomografem rentgenowskim (komputerowym) stosowanym w badaniach metalurgicznych. Pozwoli to na poznanie wewnętrznej struktury badanych przedmiotów i będzie pomocne w ustaleniu technologii produkcji. Badania te zostaną wykonane w ramach dostępu do infrastruktury badawczej konsorcjum E-RIHS.pl, koordynowanego przez UMK w Toruniu. Planowane są też analizy izotopowe wybranych metali występujących na książęcej włóczni, w celu określenia ich pochodzenia, co może przyczynić się do ustalenia miejsca powstania tego prestiżowego przedmiotu.
Spektakularne zabytki stanowią wielkie wyzwanie konserwatorskie. Ustalono, że zabezpieczeniem włóczni zajmie się zespół kierowany przez prof. Piotra Niemcewicza z Wydziału Sztuk Pięknych UMK, w ścisłej współpracy z pracownią konserwacji z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Po konserwacji groty będzie można podziwiać na wystawach w Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.
Badania prowadzone przez Centrum Archeologii Podwodnej UMK we współpracy z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, za zgodą Wielopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz przy udziale wielu placówek badawczych i naukowców mają na celu rozpoznanie dziedzictwa archeologicznego jeziora Lednica. Połączenie doświadczenia archeologów, historyków, chemików, biologów, fizyków, dendrologów i konserwatorów jest właśnie tym, co pozwala rozpoznać, zewidencjonować i chronić dziedzictwo pierwszych Piastów. Odkrywane zabytki to ważny, ale dodatkowy element badań, umożliwiający poznanie kultury materialnej, określenie roli lednickiego centrum osadniczego we wczesnym państwie polskim oraz dający możliwość prezentacji unikatowych zabytków na wystawach, których celem jest upowszechnianie wiedzy o początkach Polski.
Dlaczego tyle broni znalazło się na dnie jeziora Lednica? Naukowcy rozważają dwie główne hipotezy.
Pierwsza – militarna – wiąże znaleziska z dramatycznymi wydarzeniami lat 30. XI wieku, gdy państwo Piastów znajdowało się w kryzysie po śmierci Mieszka II. Według przekazów czeski książę Brzetysław najechał wówczas Polskę, rabując Gniezno, a najpewniej również grody w Poznaniu i na Ostrowie Lednickim. Część broni mogła wpaść do jeziora podczas walk, które o lednicki gród toczono na mostach (szczególnie zachodnim), łączących wyspę z lądem, oraz najpewniej również na łodziach.
Druga hipoteza – rytualna – zakłada, że broń została złożona w wodzie celowo jako ofiara dla bóstw lub duchów. Takie praktyki znane są z wcześniejszych okresów z wielu miejsc w Europie. Woda była postrzegana jako brama do świata zmarłych, a wrzucenie do niej cennego przedmiotu stanowiło gest o głębokim znaczeniu symbolicznym. Być może więc włócznie z jeziora Lednica nie są wyłącznie świadectwem walk, lecz także śladem praktyk o charakterze symbolicznym, które mogły przetrwać mimo postępującej chrystianizacji. Niewykluczone, że zgromadzony na dnie jeziora arsenał stanowi echo zarówno burzliwych wydarzeń historycznych, jak i dawnych wierzeń.
Włócznie z jeziora Lednica są dziś czymś więcej niż tylko zabytkami z metali i drewna. To „ukryta w jeziorze opowieść”, która opowiada o początkach Polski, władzy, wierzeniach, sztuce i technologiach z okresu średniowiecza. Dzięki badaniom podwodnym możemy spojrzeć w przeszłość przez pryzmat autentycznych przedmiotów, które tysiąc lat temu trzymali w dłoniach władcy, wojownicy i rzemieślnicy. Woda – milczący świadek historii – przechowała je przez wieki. Dzisiaj, dzięki badaniom, odzyskują głos, a szeroka publiczność już niedługo będzie mogła je oglądać na wystawach w Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Trwające od ponad 40 lat archeologiczne badania podwodne pokazują jedno: Ostrów Lednicki z jeziorem Lednica wciąż nie powiedział ostatniego słowa.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu: dr hab. Andrzej Pydyn, prof. UMK (WNH UMK), prof. dr hab. Piotr Targowski (WFAiIS UMK), dr hab. Piotr Niemcewicz, prof. UMK (WSP UMK), dr inż. Magdalena Kowalska (WFAiIS UMK), dr Mateusz Popek (WNH UMK), mgr Konrad Lewek (WNH UMK), mgr Arletta Piasecka (WSP UMK)
Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy: dr Andrzej Kowalczyk, dr Paweł Sankiewicz, mgr inż. Łukasz Broński
Akademia Górniczo Hutnicza w Krakowie: prof. dr hab. inż. Marek Krąpiec
(źródło: Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy)
Fot. (4x) M. Trzciński, (3x) M. Popek, (1x) CAP






Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!