Na grządce przy Szkole Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie zakwitły żółte krokusy. Z kilkudniowym opóźnieniem do innych krokusów w naszym mieście, ale na szczęście pojawiły się. Była bardziej wyczekiwane, bo mają nie tylko cieszyć oko i zwiastować wiosnę, ale przede wszystkim mają przypominać. Ta grządka krokusów to upamiętnienie Gustawy Jareckiej.
Kilka lat temu Żydowskie Muzeum Galicja zaproponowało sadzenie krokusów jako symbol pamięci o dzieciach, które stały się ofiarami Holocaustu. Jesienią uczniowie szkół, ale też biblioteki, inne instytucje sadzą krokusy przypominając o kataklizmie II wojny światowej i jej najmłodszych ofiarach. Ale kwiaty wiosną wszak rozkwitają, i znów przypominają o tej tragedii. Taki jest właśnie cel – nie jednorazowa lekcja, ale cykliczne przypominanie. Akcja prowadzona jest już w kilku państwach.
17 listopada 2021 roku w Szkole Podstawowej nr 2 im. Jana Pawła II w Wąbrzeźnie, klasa III B wraz z wychowawczynią Dorotą Pyć sadziła krokusy na maleńkim skwerku przy szkole. Te krokusy miały przypomnieć postać pisarki Gustawy Jareckiej oraz jej synów, Marka i Karola. Miałem okazję być szkolnym koordynatorem tego projektu. Dzieci poznały życiorys Jareckiej, jej związki z naszą szkołą i tragiczny koniec pisarki oraz jej dzieci. Na końcu zasadziły cebulki kwiatów, tworząc osobną grządkę, skwer – pamięci Jareckiej i jej synów.
Gustawa Jarecka (1908-1942) była polską pisarką żydowskiego pochodzenia. Pisała powieści mówiące o miłości i sprawiedliwości społecznej, publikowała też w przedwojennych polskich czasopismach dla dzieci. Była kobietą wyemancypowaną, odważną w swoich czasach – nigdy nie wyszła za mąż, miała dwóch synów z dwóch różnych związków. Prawdopodobnie pracowała przez pewien okres swojego życia jako nauczycielka w Wąbrzeźnie w szkole żeńskiej, w tej szkole umieściła akcję powieści „Szósty oddział jedzie w świat” o Wandzi, która przybywa z wielkiej fabrycznej Łodzi do małego Wąbrzeźna wśród trzech jezior – tutaj poznaje koleżanki, zarówno córkę burmistrza, jak i dziewczynki mieszkające na „Luksusie” czyli dzielnicy biedoty, tutaj szuka skarbów wśród ruin zamku, tutaj pomaga biedniejszym koleżankom zarobić na wycieczkę nad morze. Jarecka mieszkała później w Warszawie, tam w czasie wojny trafiła z synami do getta, choć ze społecznością żydowską się nie utożsamiała. Współtworzyła słynne Archiwum Ringelbluma należąc do grupy Oneg Szabat – członkowie grupy chcieli ocalić od zapomnienia wiedzę o mieszkańcach getta, warunkach życia. Archiwum szczęśliwie ocalało, w przeciwieństwie do jego twórców. Jarecka zginęła w wagonie wiozącym ją do obozu koncentracyjnego, zadeptana przez tłum innych nieszczęsnych współtowarzyszy tej wyprawy. Zginęli też jej synowie, Marek i Karol. Zaskakujące jest to, że po wojnie nigdy nie wznowiono jej powieści, tylko Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Witalisa Szlachcikowskiego w Wąbrzeźnie zdecydowała się na reprint wspomnianej już powieści „Szósty oddział jedzie w świat”.
Ktoś może powiedzieć, że dzieci w klasie III są jeszcze zbyt małe, by uczyć ich o Holocauście, o wojnie, o jej okrucieństwie. Możliwe. Ale czy są odpowiednio duże, gdy do ich klasy, do klas młodszych trafiają dziś uchodźcy z Ukrainy, czasem 5-letnie dzieci, które widziały wojnę, bomby, trupy, krew, ruiny, gruzy…? Czy są odpowiednio duże, by zetknąć się z traumą swoich rówieśników, z ich opowieściami? Można znaleźć też coraz więcej książek, które tematykę wojny, wysiedleń na Syberię, powstania warszawskiego itd. opisują adekwatnie do wieku dzieci, dobierając słownictwo i dawkując okrucieństwo.
Krokusy mają przypominać. A może też przestrzegać? Że życie ludzkie jest kruche jak ich płatki. Że w czasie wojny czasem życie ludzkie jest tak samo ważne jak grządka z kwiatami. Że lepiej sadzić razem kwiaty, niż podsycać nienawiść. Może tego właśnie musimy nauczyć się od dzieci – lepiej sadzić krokusy niż prowadzić wojny.
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!