ReklamaA1-2ReklamaA1-3

Kłeckie legendy. Wyjątkowa książka Zbigniewa Belinga

HistoriaKsiążki1 marca 2021, 13:30   red. (kfs)1800 odsłon
Kłeckie legendy. Wyjątkowa książka Zbigniewa Belinga
 fot. nadesłane

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że legendy posiada Kraków, Warszawa, Poznań czy Gniezno. Od dziecka karmiono nas przecież opowieściami o królu Kraku, smoku wawelskim, Warsie i Sawie, poznańskich koziołkach czy Lechu, Czechu i Rusie. Tymczasem okazuje się, że swoje – jakże pasjonujące – historie posiada także niewielkie Kłecko.

Bardzo ciekawa i z pewnością godna odnotowania pozycja ukazała się niedawno na naszym rynku wydawniczym. „Kłeckie legendy i inne niewiarygodne historie” to zbiór 10 opowieści, które dzieją się w Kłecku lub najbliższej okolicy miasteczka. Ich autorem jest Zbigniew Beling (nasz nowy redakcyjny kolega), który historie te zebrał i opracował. Ponadto każda z opowieści została pięknie zilustrowane przez Jerzego i Pawła Iwanowskich.

– Legendy te są świadectwem minionych czasów, wydarzeń, które bulwersowały miejscowych do tego stopnia, że na trwałe weszły do ludzkiej świadomości, przekazywane z pokolenia na pokolenie, głęboko zapadły w pamięć. Znajdziemy tutaj więc echa potopu szwedzkiego (Kłecko zostało spalone, a ludność wymordowana), przegranej bitwy pod Brzozogajem, ale też klasyczny obraz złego dziedzica, przykładnie ukaranego po śmierci, pokutujące duchy, ukryte skarby, „czarownice” spalone na stosie, czary i uroki rzucane na sąsiadów – mówi Zbigniew Beling.

Olbrzymią zaletą „Kłeckich legend” jest fakt, że w naszym coraz bardziej stechnologizowanym i cyfrowym świecie jest to właściwie ostatni moment, aby historie te ocalić przed kompletnym zapomnieniem, wyciągnąć z niebytu. Trudno nam to sobie dzisiaj wyobrazić, ale jeszcze 100 lat temu – a pewnie i później – opowiadanie takich podań, klechd i legend, przy lampie naftowej lub ciepłym piecu, było jedyną rozrywką podczas długich jesienno – zimowych wieczorów.

Dzięki wydawnictwu dowiadujemy się, co zaprzątało umysły naszych przodków, jaki był stopień ich wrażliwości, o czym marzyli, a czego się obawiali. Oprócz kilku – funkcjonujących w powszechnej świadomości – opowieści, pozostałe ujrzały światło dzienne po raz pierwszy, co dodatkowo podnosi wartość i znaczenie książki.

Zachęcamy do lektury. „Kłeckie legendy i inne niewiarygodne historie” można nabyć za pośrednictwem naszej redakcji.



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 197

  • 196
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 0
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 0
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Przeczytaj także

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
ReklamaA3