W przededniu drugiego pogrzebu Antoniego Saskowskiego i jego żony Heleny, którzy spoczną w rodzinnym grobowcu w Popowie Ignacewie (gdzie już spoczywa Franciszek Saskowski, fundator miejscowego kościoła oraz jego matka Anna) członkowie Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” postanowili uporządkować grobowiec F. Saskowskiego znajdujący się przy kościele. Poprzednia akcja porządkowania odbyła się jesienią 2019 r. ale od tego czasu grobowiec ponownie zarósł chwastami.
– Po dwóch latach przerwy zdecydowaliśmy się ponownie uporządkować grobowiec Franciszka Saskowskiego przy kościele w Popowie Ignacewie, tym bardziej, że wkrótce złożone zostaną tam prochy jego brata Antoniego i bratowej Heleny. Zgodę na nasza akcję wyraził proboszcz ks. Krzysztof Kawalerski i wraz z koleżankami i kolegami z mojej Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”, wzięliśmy się do pracy – mówi Karol Soberski, prezes Fundacji Historycznej.
W sobotnie przedpołudnie grupa członków Fundacji Historycznej pojawiła się w Popowie Ignacewie, by uporządkować grobowiec tak wielkiego człowieka, zasłużonego dla naszego regionu. Zanim o tym, co się dzisiaj działo w Popowie, kilka słów o F. Saskowskim. W prace przy porządkowaniu grobowca zaangażowali się: Aleksandra Soberska, Olga Bosak, Karol Soberski, Arkadiusz Gaca, Maciej Bosak, Michał Glanc, Szymon Raith, Włodzimierz Biront, Daniel Trzeciak z synem Jankiem i Michał Pater.
Nasze działania polegały przede wszystkim na obcięciu potężnego krzewu, który coraz bardziej zakrywał grobowiec F. Saskowskiego i sprawiał, że miejsce jego spoczynku było niewidoczne. Po wycięciu wywieźliśmy wszystkie gałęzie i zalegające dookoła liście. Następnie usunęliśmy chwasty rosnące wokół grobowca, wyrównaliśmy i pograbiliśmy teren, a na koniec także umyliśmy cały grobowiec. Dodatkowo – dzięki pomocy Wojciecha Cegła, leśniczego z Kowalewka, który dostarczył nam drzewka – posadziliśmy cztery piękne iglaki, które uzupełniły inne cztery iglaki posadzone przez Fundację w 2019 r.
Oprócz tego kolega Szymon wykosił trawę wokół całego kościoła! Za co wielkie dzięki!
Na koniec prezes K. Soberski – w imieniu Fundacji – zapalił znicze na grobowcu w którym spoczywa F. Saskowski i jego matka Anna.
Po trzech godzinach zakończeniu prac, zmęczeni ale zadowoleni, udaliśmy się na podwórko za plebanią, gdzie rozpaliliśmy naszego fundacyjnego grilla i w obecności proboszcza ks. Krzysztofa Kawalerskiego, odbyliśmy mini-piknik na którym nie zabrakło słodkich wypieków, pasty z awokado zrobionej przez Szymona, chleba wypieczonego przez Włodka, kaszanki z cebulką, galacików, sałatki z papryki i ogórków oraz kiełbasek z grilla. Nie zabrakło też opowieści o historii regionu.
Po kolejnych dwóch godzinach, udaliśmy się na spacer po okolicach Popowa Ignacewa zapoznając się z dziejami rejonu i zaglądając do intrygujących miejsc.
Przed wyjazdem z Popowa Ignacewa, udaliśmy się jeszcze raz na grób F. Saskowskiego, a następnie podziękowaliśmy księdzu proboszczowi za możliwości uporządkowania grobowca.
Wkrótce zaś czekają nas kolejne ciekawe przedsięwzięcia.
Fot. A. Soberska, W. Biront, K. Soberski
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!