Dwaj miłośnicy historii Jan Rosiński i Przemysław Białczyk, przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej – Biurem Upamiętniania Walk i Męczeństwa Oddział w Poznaniu oraz za zgodą ks. Ryszarda Gilasa, proboszcza parafii w Sławnie w gminie Kiszkowo, umieścili na grobie Damazego Dobrogojskiego, majora Wojsk Polskich, tabliczkę weterana walk o wolność i niepodległość Polski. Pomnik został wpisany decyzją Prezesa IPN do krajowej ewidencji grobów weteranów pod numerem 7397.
W miniony weekend na grobie Damazego Dobrogojskiego, majora Wojsk Polskich została umieszczona tabliczka weterana walk o wolność i niepodległość Polski. Wszystko dzięki współpracy dwóch miłośników historii Jana Rosińskiego i Przemysława Białczyka, z Instytutem Pamięci Narodowej – Biurem Upamiętniania Walk i Męczeństwa Oddział w Poznaniu oraz za zgodą ks. Ryszarda Gilasa, proboszcza parafii w Sławnie. Pomnik został wpisany decyzją Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej do krajowej ewidencji grobów weteranów pod numerem 7397.
Warto podkreślić, że oznaczenie o „grobach weteranów walk o wolność i niepodległość Polski” dokonywane jest na podstawie ustawy z dnia 22 listopada 2018 r.
Grób został wstępnie oczyszczony, a przy tabliczce IPN umieszczona została także plansza z krótką informacją o majorze.
- Urodzony w Wielkopolsce major Damazy Dobrogojski swoją młodość związał z walką o wolność i niepodległość Polski. Jako młody chłopak zaciągnął się do armii polskiej. Służył początkowo w artylerii, a następnie przez większą cześć swojej służby wojskowej był żołnierzem piechoty w armii nowo utworzonego Księstwa Warszawskiego (1807-1815) i od 1815 r. w wojsku okrojonego Królestwa Polskiego – mówi Przemysław Białczyk.
D. Dobrogojski jest weteranem zwycięskiej wojny obronnej przeciw Austrii z 1809 roku, kampanii przeciw Rosji z 1812 oraz Powstania Listopadowego 1830-1831. Choć wydarzenia Powstania Listopadowego wydawać się mogą jako dość odległe...
Mimo że walki w trakcie Powstania Listopadowego miały główne miejsce na terenie ówczesnego Królestwa Polskiego, w listopadowym zrywie powstańczym z bronią w ręku wzięły udział tysiące Wielkopolan. Wielkopolanie aktywnie i chętnie nieśli pomoc swoim rodakom z zaboru rosyjskiego. Wspierali ich i otwierali przed nimi swoje gościnne domy, gdy powstańcy musieli szukać schronienia przed represjami i prześladowaniami caratu. Nie można także zapominać, że część Wielkopolski, w tym Kalisz i Konin, znajdowały się wówczas pod zwierzchnictwem Imperium Rosyjskiego, a sama granica rosyjsko-pruska przebiegała blisko Wrześni i Trzemeszna oraz przecinała nieodległe Jezioro Powidzkie i Gopło.
- Za sześć lat obchodzić będziemy 200. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego. Warto zwrócić większą uwagę na świadectwa polskiej historii z tego okresu oraz pielęgnowanie pamięci. Ich wysiłek i poświęcenie znalazły swoich kontynuatorów między innymi podczas zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 – dodaje Jan Rosiński.
Być może w przyszłości uda się pozyskać środki na kompleksową odnowę pomnika na cmentarzu w Sławnie.
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Panowie, wielki szacunek za przywracanie pamięci o lokalnych Bohaterach!