O tej historii usłyszałem gdy w ramach „Wędrówek z historią” zorganizowałem zwiedzanie Łopienna. Wówczas dotarła do mnie wiadomość, że w Łopiennie zmarł żołnierz wojsk napoleońskich. Temat na tyle mnie zaintrygował, że zacząłem szukać w dawnych kronikach i dokumentach kościelnych. Efekt tych poszukiwań jest taki, iż wiemy kiedy zmarł w Łopiennie ten żołnierz i jak się nazywał. Nie znamy tylko konkretnego miejsca jego grobu… Ale wszystko wskazuje na to, że już wkrótce rozpoczną się poszukiwania tego miejsca! Będzie je prowadziła Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” i Stowarzyszenie „Wizna 1939”, przy współpracy z pewną francuską organizacją zajmującą się żołnierzami napoleońskimi!
O Łopiennie już raz wiele razy pisałem na portalu informacjelokalne.pl (poprzednik tego portalu) i pewnie jeszcze wiele razy napiszę na portalu Pojezierze24.pl. Jest to miejscowość o bardzo bogatej historii, a jednocześnie miejscowość wielu tajemnic. Warto też przypomnieć, że Łopienno było kiedyś miastem! Prawa miejskie – które w 1519 roku nadał król Zygmunt Stary – Łopienno posiadało aż do roku 1888. Z tego też okresu pochodzi herb tej wsi. Do dzisiaj zresztą wieś zachowała dawny układ ulic, świadczący o tym, że była kiedyś miastem.
Jeśli chodzi o pierwszą świątynie w Łopiennie, to pewne wydaje się, że takowa była już w XIV wieku. Podkreślam – wydaje się, że taka była. Pewne jest za to, że świątynia w Łopiennie stanęła w roku 1519, a jej fundatorem był Piotr Czarnkowski – starosta kcyński i kłecki, który wystawił drewniany kościół pw. św. Katarzyny (spłonął on wraz z częścią miasteczka w 1675 roku). Obecny kościół pw. Wniebowzięcia NMP została wybudowany około 1686 r. A jej fundatorem był Adam Smoszewski, dziedzic Łopienna, a później kapłan Zgromadzenia Księży Filipinów. Autorem projektu kościoła był wybitny architekta rodem z Italii – Georgio Catenacio.
Nas jednak interesuje późniejszy okres – XIX wiek. W czasie, którego dotyczy ta historia, Łopienno miało kilku proboszczów i wikariuszy. Od 1789 do 1803 roku proboszczem był ks. Hilary Pomorski (zmarł 21 października 1803 r.). Po nim parafię objął ks. Sylwester Zalewski, a od 1823 roku parafią zarządzał ks. Marcin Schoenfeld (zmarł 17 sierpnia 1839 r. w Rogoźnie). Z kolei wikariuszami w tym czasie w Łopiennie byli: od 1796 do 1816 r. – ks. Sebastian Rolewicz, a w roku 1818 – ks. Michał Ordowski. W okresie od 1816 do 1818 nie było wikariusza.
I właśnie początek XIX wieku to czas, gdy przez Łopienno aż trzykrotnie przechodziły wojska francuskie. Działo się tak w 1806, 1807 i 1812 roku. Dla historii którą chcę wyjaśnić najważniejszy jest rok 1807, bo wówczas w Łopiennie spoczął ów francuski żołnierz, którego miejsce pochówku zostało zapomniane.
Otóż w księgach parafialnych jest informacja, że 30 marca 1807 roku umarł w Łopiennie – na skutek ran odniesionych w bitwie – żołnierz francuski który nazywał się Mikołaj Blesinger, syn Szymona i Rozalii Blesingerów, z 3. batalionu, 27. regimentu i 3. korpusu. Został on ranny w bitwie którą 7 i 8 lutego 1807 roku, armia generała Luisa Nicolasa Davouste stoczyła z Prusakami i Rosjanami pod Pruską Iławą niedaleko ówczesnego Królewca, a dzisiejszego Kaliningradu.
Jak podają kroniki, napoleoński żołnierz został pochowany „przy kościele na zachodniej stronie”. Niestety, dzisiaj nie ma śladu po jego grobie, nie ma też żadnej wzmianki w dokumentach, co się z tym grobem stało…
Nie wykluczone, że już wkrótce rozpoczną się poszukiwania tego miejsca, które będzie prowadziła Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” i Stowarzyszenie „Wizna 1939”, przy współpracy z pewną francuską organizacją zajmującą się żołnierzami napoleońskimi! Dzięki temu odsłonimy kolejną tajemnicę Łopienna.
Więcej o tej historii w moich książkach pt. „Skarb Dziedzica” i „Złoto Dziedzica”
Wkrótce też przedstawimy kolejne kilka miejsc w naszym regionie, gdzie według naszych ustaleń dokonanych na podstawie kwerend archiwalnych i ustnych przekazów mieszkańców, mogą spoczywać żołnierze napoleońscy.
Drodzy Czytelnicy! Jeśli znacie podobne historie ze swoich gmin czy powiatów, prosimy o kontakt: e-mail: karol@soberski.pl lub telefoniczny: 515-980-504.
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!