ReklamaA1

Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” postawiła krzyż przy „dołach śmierci”!

Z życia FundacjiHistoriaAktualnościInformacje z powiatu gnieźnieńskiego2 lipca 2023, 18:30   red. Aleksandra Soberska3138 odsłon1 Komentarzy
Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” postawiła krzyż przy „dołach śmierci”!
 fot. Włodzimierz Biront

Ten dzień przejdzie do historii regionu! W sobotę, 1 lipca przy obelisku upamiętniającym pacjentów Wojewódzkiego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie zagazowanych przez Niemców w 1942 roku - na terenie Leśnictwa Kowalewko - Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” z Gniezna postawiła krzyż! Krzyż o wysokości 1,7 metra - postawiony za zgodą Nadleśnictwa Gniezno - został poświęcony przez proboszcza z Modliszewka.

Sobotnie spotkanie Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” miało dwa wymiary: postawienie krzyża na „dołach śmierci” i uporządkowanie tego miejsca oraz pomoc przy porządkowaniu okolic pałacu w Mielnie i powitanie lata przy ognisku.

Spotkanie rozpoczęło się po godz. 13.00. Wówczas co członkowie Fundacji Historycznej, którzy mogli przyjechać, pojawili się przy pałacu w Mielnie. Tam po krótkie odprawie prowadzonej przez Karol Soberskiego, prezesa Fundacji, wszyscy udali się na „doły śmierci”.

Na „dołach śmierci”

Przy „dołach śmierci” na terenie Leśnictwa Kowalewko, członkowie Fundacji podzielili się na trzy grupy: jedna zajmowała się postawieniem krzyża, druga porządkowaniem okolic obelisku  upamiętniającego pacjentów Wojewódzkiego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie zagazowanych przez Niemców w 1942 roku, a trzecia – oczyszczeniem „dołów śmierci”, które zaczęły zarastać.

Sprawna praca, dobra koordynacja oraz wielki zapał jaki towarzyszył członków Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” sprawił, że po 1,5 godzinie wszystkie grupy zakończyły pracę. Wówczas na miejscu pojawił się ks. Andrzej Januchowski, proboszcz parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Modliszewku oraz Wojciech Cegiel, leśniczy Leśnictwa Kowalewko.

Krzyż poświęcony

Polski krajobraz od stuleci zdobią krzyże, które przez wieki nazywano bożymi mękami. Krzyże przydrożne – drewniane, kamienne czy żelazne – to nieodłączne elementy polskiej tradycji. Powstawały zwykle ze szczególnych okazji: w dniach radości czy godzinie żałoby, ku pamięci zmarłych lub jako modlitewne westchnienie.

Zanim jednak krzyż został poświęcony, głos zabrał K. Soberski. – Stawiając krzyż obok obelisku upamiętniającego pacjentów Wojewódzkiego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie zagazowanych w tym miejscu w 1942 r. przez Niemców podczas II wojny światowej, oddajemy hołd ofiarom tej niemieckiej zbrodni, hołd pacjentom, którzy byli chrześcijanami – mówi K. Soberski, prezes Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”.

Ponadto – jak dodaje K. Soberski – w ten sposób Fundacja zrealizowała swoisty testament proboszcza z parafii pw. św. Jakuba w Modliszewku, ks. kan. Władysława Kustry, który takowy krzyż chciał ustawić we wspomnianym miejscu już w 1987 roku. Niestety, nie uczynił tego, ponieważ w pożarze kościoła w Modliszewku, do którego doszło w 1988 r., spłonął także drewniany krzyż przygotowany do posadowienia w miejscu niemieckiej zbrodni.

– Dzisiaj, 35 lat po tych wydarzeniach, jako Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć”, czująca się odpowiedzialna za stojący tam obelisk, o pamięć o ofiarach zabitych w lasach nowaszyckich i o osobach zaangażowanych w wyjaśnienie tej niemieckiej zbrodni, uważamy, że jest to najwyższy czas na realizację tego testamentu i ustawienie drewnianego krzyża – dodaje.

Po prezesie Fundacji, głos zabrał leśniczy W. Cegiel, który podziękował Fundacji za postawienie krzyża i wyraził nadzieję, na dalszą doskonałą współpracę Fundacji z Nadleśnictwem Gniezno przy okazji innych projektów edukcyjno-historycznych.

Następnie drewniany krzyż – o wysokości 1,7 metra – został dzisiaj poświęcony przez proboszcza parafii w Modliszewku, ks. Andrzeja Januchowskiego. Ustalono także, że w niedługim czasie w kościele w Modliszewku odprawiona zostanie msza św. w intencji zagazowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej pacjentów szpitala „Dziekanka”.

Wszelkie koszty związane ze zbudowaniem krzyża, jego ustawieniem, jak również z opieką nad krzyżem, wzięła na siebie Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć”.

Zarząd Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” dziękuję firmie Bafi i firmie PHU Darek za życzliwość i pomoc przy transporcie oraz stawianiu krzyża.
Specjalne podziękowania dla kolegi z Fundacji - Jarka Pietrzaka za wykonanie krzyża.

Po uroczystości przy „dołach śmierci”, członkowie Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” udali się do pałacu w Mielnie, gdzie czekała na nich druga część sobotniego przedsięwzięcia, czyli porządki wokół pałacu a na koniec wspólna biesiada przy ognisku na powitanie lata (relacje wkrótce).

A już za dwa tygodnie kolejna akcja Fundacji, tym razem będą porządkowane dwa miejsca związane z wydarzeniami z XIX i XX wieku w naszym regionie.

Niemiecka zbrodnia

W październiku1939 r. rozpoczęło się największe w dziejach Gniezna i okolic ludobójstwo! Ze szpitala psychiatrycznego „Dziekanka” zaczęły wyjeżdżać samochody z pacjentami w ramach niemieckiej akcji „T4”. Celem akcji była eliminacja ludzi określanych jako „niezdolnych do współżycia społecznego wiodących żywot niegodny życia”, czyli fizycznie i umysłowo upośledzonych. Zabijano ich za pomocą mobilnych komór gazowych. Efektem było wymordowanie od kilku do kilkunastu tysięcy pacjentów „Dziekanki”…

W przyszłym roku minie 85 lat od tej zbrodni.

W 2004 r. w lasach nowaszyckich odkryte zostały „doły śmierci” w których w 1942 r. Niemcy pogrzebali około 500 pacjentów gnieźnieńskiego szpitala psychiatrycznego „Dziekanka”. Potwierdziły to badania archeologiczne wykonane w tym miejscu w 2009 r. Rok później ustawiony został tam obelisk ku pamięci zabitych pacjentów „Dziekanki”.

Kolejne badania

Warto zaznaczyć, że prawdopodobnie jesienią tego roku zorganizowane zostaną kolejne badania mające na celu odnalezienie i godne upamiętnienie miejsc w naszym regionie w których – pochowani i pogrzebani są pacjenci „Dziekanki” zagazowani w czasie II wojny światowej przez Niemców w ramach akcji T4.

Badania będzie prowadzić Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” i Stowarzyszenie „Wizna 1939”. O szczegółach będziemy informować na bieżąco.


Fot. A. Soberska, R. Anioł, W. Biront



Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 199

  • 138
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 1
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 60
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 0
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 0
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 0
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

Daj nam znać

Jeśli coś Cię na Pojezierzu zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB2ReklamaB3ReklamaB4
Reklama
Najlepsze maszyny online z blikiem