Dokładnie dwa lata po haniebnym wyroku na kobiety wydanym przez tzw. Trybunał Konstytucyjny, czyli 22 października br., około 150 gnieźnianek i gnieźnian, postanowiło wziąć udział w Europejskim Kongresie Kobiet, który odbył się w Toruniu. Wszystko po to żeby pokazać, że w końcu przyjdzie dzień, kiedy już żadna władza nie odważy się decydować za Polki!
Wspomniany Kongres zorganizowany przez Partię Europejskich Socjalistów, był jednym z tych wydarzeń, które podejmują ważne tematy jak zmiany klimatu i ratowanie planety przed globalnym ociepleniem czy prawa człowieka właśnie. Bo prawo do decydowania o swoim ciele i płodności takim prawem jest, dlatego też data i kraj tej imprezy nie był przypadkowy. Poza tym Kongres współorganizowany przez Nową Lewicę w Polsce w rodzinnym mieście jednej z posłanek partii Joanny Scheuring-Wielgus, która zresztą godnie go współprowadziła – to nie tylko dyskusja nad danym problem, ale także rozmowy o sukcesach. Dlatego też hasłem całego spotkania było We do the work!, czyli Robimy robotę!
Program Kongresu okazał się więc interesujący i ambitny, bo z jednej strony tworzyły go tematyczne debaty, zaś z drugiej krótkie wystąpienia działających w różnych dziedzinach kobiet. Wszystko zaczęło się jednak od najważniejszego tematu, czyli jak zmieniła się sytuacja Polek po wspomnianym wyroku TK zakazującym przerywania ciąży w przypadku ciężkich i śmiertelnych wad płodu, co w istocie spowodowało, że niemożliwe stały się aborcje ratujące życie kobiet. Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu, która była jedną z uczestniczek tej dyskusji przyznała, że w tej chwili tak naprawdę aktywistki pro abo, przejęły wszystkie zabiegi, które do 2020 roku były legalne, a ogółem przez dwa lata wsparły 78 tysięcy kobiet. Z kolei Kamila Ferenc z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA, przyznała, że po wyroku jej organizacja udzieliła 1200 konsultacji prawnych oraz wielokrotnie interweniowała w szpitalach, bo lekarze przestali wykonywać nawet legalne zabiegi. Jednak pomimo tych niewesołych wieści obie panie zostały nagrodzone za „robienie roboty na rzecz kobiet”, a posłanki, w tym Magdalena Biejat z partii Razem, przyznały, że nigdy nie odpuszczą walki o zmianę obecnej nieludzkiej ustawy, czym zebrały gromkie brawa. Co więcej, oprócz powyższej debaty, nie zabrakło także rozmów z innymi już panelistkami o Kościele i fundamentalistach religijnych czy toczącej się cały czas wojnie w Ukrainie widzianej oczami kobiet. Natomiast osobnym punktem Kongresu stały się relacje silnych i inspirujących kobiet, wśród których znalazła się gościni specjalna, czyli była Pierwsza Dama RP Jolanta Kwaśniewska, która porywająco mówiła o kobiecej mocy i sprawczości oraz nietraceniu wiary w siebie.
Warto dodać, że wśród delegacji z powiatu gnieźnieńskiego nie zabrakło oczywiście osób związanych z Nową Lewicą począwszy od posła Tadeusza Tomaszewskiego, poprzez samorządowców w postaci Sylwii Przybylskiej, Tadeusza Purola, Mariusza Mądrowskiego czy Stanisława Dolacińskiego, a także aktywistów z gnieźnieńskiego koła partii Razem czyli Kamili Kasprzak-Bartkowiak i Pawła Bartkowiaka, czy w końcu społeczników pracujących w instytucjach działających na rzecz dzieci, ale też w organizacjach pozarządowych pomagających seniorom czy amazonkom. Wśród uczestników wyjazdu na Kongres, połączonego ze zwiedzaniem historycznego Torunia były zarówno osoby niezrzeszone, jak i skupione w organizacjach z Jelitowa, Żydowa, Niechanowa, Witkowa, Trzemeszna oraz Gniezna.
Opracowała: Kamila Kasprzak-Bartkowiak
Fot. nadesłane
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!