Aż się nie chce wierzyć, jak ten czas szybko biegnie… 25 lat temu rozpocząłem pracę w mediach! Te ćwierć wieku to czas fantastycznej przygody, czas w którym poznałem wspaniałych ludzi, czas upadków i wzlotów… Na szczęście tych upadków było niewiele i każdy z nich sprawiał, że byłem mocniejszy…
25 lat temu zacząłem przygodę z mediami w Radiu Wojciech, gdzie była wspaniała, zgrana ekipa, która nic nie musiała, a chciała robić wielkie rzeczy… To był czas prawdziwego radia, gdzie były nocne, trwające po kilka godzin, audycje z piątku na sobotę z udziałem słuchaczy, gdzie na dziedzińcu radia i w dużej sali na piętrze organizowane były koncerty m.in. Pawła Bączkowskiego, Darka Malejonka, Starego Dobrego Małżeństwa, Joszko Brody… Nigdy też z tego okresu nie zapomnę, jak wspólnie z Jarkiem Mikołajczykiem, w lipcu 1996 roku, pojechaliśmy do Górki Klasztornej, gdzie na trwającym tam festiwalu prowadziliśmy kilkudniowe studio radiowe… Piękne czasy…
Później, po dwóch latach przygody z radiem, przyszedł czas na przygodę z prasą drukowaną. Pierwsze kroki stawiałem w gnieźnieńskim oddziale Głosu Wielkopolskiego, gdzie szlifowałem swoje pióro pod okiem Grażyny Koczorowskiej i miałem przyjemność pracować z Elwirą Humeniuk, śp. Jarkiem Walerczakiem i śp. Mirkiem Skrzypkowskim. Kolejne lata to m.in. lokalne tygodniki i praca w gazetach poza Gnieznem: Ilustrowany Kurier Polski w Bydgoszczy i Tygodnik Nowy w Pile (tam właśnie poznałem moją późniejszą żonę Aleksandrę, która pracowała w pilskim oddziale Głosu Wielkopolskiego). Do dzisiaj mam w Bydgoszczy i Pile świetnych kolegów, z których większość cały czas pracuje w tamtejszych mediach.
Przyszedł wreszcie rok 2007 i po namowach jednego z moich przyjaciół, zaryzykowałem i jesienią tegoż roku podjąłem decyzję, by wystartować z portalem informacjelokalne.pl. Oficjalnie portal ruszył 4 stycznia 2008 roku i przez kolejne 12 lat i 6 miesięcy, trwała moja przygoda dziennikarska z informacjami lokalnymi… To był piękny czas…
Ale człowiek chce się rozwijać, dlatego w 2020 r. podjąłem decyzję o nowym projekcie. I zrealizowałem swoje kolejne marzenie o portalu turystycznym obejmującym Pojezierze Gnieźnieńskiego! I tym sposobem 9 czerwca 2020 r. wystartował portal Pojezierze24.pl! Portal, który z każdym dniem się rozwija...
Ale te ćwierć wieku to także moje dojrzewanie jako dziennikarz i dojrzewanie jako pisarz. Tak się bowiem składa, że 5 lat temu, w 2016 r. ukazała się moja pierwsza książka „Skarb Dziedzica”, a potem kolejne… W sumie dotychczas napisałem 6 książek i 3 przewodniki turystyczne. Piękna przygoda, która trwa, bo pracuję nad kolejnymi książkami...
Te lata to też czas organizowania przeze mnie wielu fantastycznych wydarzeń, jak choćby dwie edycje Piastowskiego Festiwalu Wodnego (w 2012 i 2013 r.), czy I Festiwal Historyczny „Tajemnice Trzech Stuleci” w 2019 r. … To czas niezapomnianych, corocznych gali plebiscytu „Człowiek Roku”… Czas cudownych spotkań z Czytelnikami w powiecie gnieźnieńskim, w regionie i w Polsce (w tym te niezapomniane na Zamku Książ i Zamku Czocha)…
A do tego jeszcze powołałem własną Fundację Historyczną "Przywracamy Pamięć" w ramach której, z grupą zacnych ludzi, realizujemy swoja pasje historyczne...
I nie mogę też zapomnieć, że dużą część tych lat wypełniły mi zwiedzania pałaców, dworów i innych niezwykłych miejsc w regionie, które organizuję od 2012 r. Nazbierało się wiele takich fantastycznych spotkań w Zakrzewie, Czerniejewie, Popowie Ignacewie, Mielnie, Niechanowie, Przysiece, Arcugowie, Popowie Podleśnym, Rogowie, Grochowiskach Szlacheckich, Łopiennie, Laskowie, Gączu, Dziadkowie, Kłecku, Mieleszynie, Nowaszycach, Bieszczadach Kłeckich, Łubowie i Gnieźnie...
25 lat pracy zawodowej… W tym czasie w Gnieźnie zmieniło się 4 prezydentów, 6 starostów i kilkunastu wójtów oraz burmistrzów… Pojawiali się i znikali posłowie oraz senatorowie… Gniezno, jak i gminy tworzące powiat gnieźnieński zmieniły swoje oblicza, jakby wypiękniały… Wielu naszych kolegów dziennikarzy odeszło już na „wieczny dyżur reporterski”…
Dla mnie te 25 lat pracy to czas piękny, czas wspaniałych przyjaźni, czas poznawania nowych ludzi i nowych miejsc, czas dobrej zabawy… Ale przede wszystkim to czas, gdy podjąłem kilka ważnych decyzji i dzisiaj, sam dla siebie jestem sterem, żeglarzem i okrętem!
Wiele z tego, co przez te lata osiągnąłem, szczególnie w ostatnich 14 latach, nie byłoby możliwe bez mojej żony Aleksandry.
Mam nadzieję, że moja przygoda z dziennikarstwem i pisaniem książek, potrwa jeszcze wiele lat! Ahoj, przygodo trwaj!
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!