Na spotkanie z tym niezwykłym człowiekiem wejściówki rozeszły się już kilka dni temu. Wszystkie miejsca w sali widowiskowej Centrum Kultury „Scena to dziwna” w Gnieźnie zostały dzisiaj zajęte! Wszystko za sprawą spotkania z cenionym gnieźnieńskim lekarzem i Honorowym Obywatelem Miasta Gniezna Marianem Fludrem! Opowiedział on zarówno o bieżącej sytuacji w służbie zdrowia, ale nie zabrakło także wspomnień.
Marian Fluder jest osobą o wielkich zasługach dla gnieźnieńskich rodzin. Jest jednym z najbardziej cenionych lekarzy w Gnieźnie. Niejednokrotnie pomagał nawet w najtragiczniejszych sytuacjach. Dlatego nie dziwi, że sala widowiskowa eSTeDe była wypełniona do ostatniego miejsca.
Doktor Fluder opowiedział o swoich początkach w zawodzie lekarza, jak i swojej codziennej pracy. – Po to zaczynałem studia, żeby być lekarzem i staram się uczciwie, jak mi się tylko udaje to wypełniać, pamiętając zawsze o takiej maksymie moich starych nauczycieli, którzy mówili: „Fluder, wiesz, każdy lekarzyk ma swój cmentarzyk”. Robię wszystko, żeby ten cmentarz był pusty, dlatego staram się to robić, jak tylko umiem najlepiej, a im jestem starszy, to widzę, że coraz mniej umiem, bo świat pędzi, ale trzeba w tym zawodzie, jak w każdym, cały czas się uczyć – opowiada Marian Fluder, którego często nazywa się gnieźnieńskim Doktorem Judymem.
Ale w trakcie spotkania M. Fluder przyznał, że zanim poszedł na studia medyczne, marzył o innej pracy. – Chciałem być misjonarzem i pracować na innych kontynentach – przyznaje. Ostatecznie zdecydował się jedna zostać lekarzem i w zawodzie pracuje już 51 lat. Prowadzi tylko prywatną praktykę, a pacjenci ustawiają się w długich kolejkach do jego gabinetu. – Staram się w związku z moim podeszłym już wiekiem pracować trochę wolniej, bo boję się, że pośpiech powoduje niestaranność. Nie jest prawdę, że nie sypiam, czasem sypiam, byle nie w swoim gabinecie – żartuje.
W trakcie spotkania nie zabrakło też pytań o zdrowe odżywanie. – Na śniadanie jem awokado, mandarynki i chleb z żółtym serem – wskazuje. Z kolei zapytany co mu pomaga w codziennym życiu, odpowiada: - W życiu pomaga mi energia ludzi.
Nie zabrakło też pytań od publiczności. Na koniec spotkania uczestnicy wstali i odśpiewali M. Fludrowi „Sto lat”! Były też kwiaty i wiele indywidualnych rozmów.
Marian Fluder jest specjalistą chirurgii ogólnej pierwszego stopnia, pediatrii i medycyny sportowej drugiego stopnia.
Kariera Mariana Fludra rozpoczęła się 1964 r., kiedy podjął studia medyczne na Akademii Medycznej w Poznaniu. Od początku pracy zawodowej służy na terenie ziemi gnieźnieńskiej. Od 1972 r. odbył służbę w Jednostce Wojskowej w Powidzu jako lekarz pułku i lekarz dla rodzin kadry wojskowej, jednocześnie podejmując nocne dyżury w gnieźnieńskim pogotowiu. Został odznaczony medalem za zasługi dla obronności kraju oraz mianowany do stopnia porucznika.
W 1974 r. rozpoczął pracę w gnieźnieńskim szpitalu oraz przychodni przy ul. Staszica, jednocześnie świadcząc usługi w ambulatorium aresztu śledczego przy ul. Franciszkańskiej. W 1993 r. otworzył prywatną praktykę lekarską i prowadzi ją do dziś, przyjmując mieszkańców w dzień i w noc. Marian Fluder jest osobą, której normy godzinowe pracy nie obowiązują. Do późnych godzin nocnych niesie pomoc gnieźniankom i gnieźnianom, sypiając po 3-4 godziny na dobę. Jest osobą, która od wielu lat poświęca własne życie w trosce o każde życie, obok cudzej tragedii nigdy nie przechodzi obojętnie.
31 stycznia 20190 r. uhonorowany został nagrodą Gnieźnieńskiej Kapituły Orła Białego za rok 2018. Z kolei 28 grudnia 2019 r. odebrał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gniezna nadany mu przez Radę Miasta Gniezna.
Przypomnimy, że nasza redakcja już w 2013 r. doceniła wieloletnią działalność dr. Mariana Fludra na rzecz pacjentów Pierwszej Stolicy Polski i przyznała mu Nagrodę Specjalną „Człowiek Roku 2012”, a w 3 marca 2018 roku z okazji 10-lecia portalu informacjelokalne.pl otrzymał tytuł „Człowieka Dziesięciolecia 2008 - 2018”.
Wówczas w uzasadnieniu tego tytułu Karol Soberski, redaktor naczelny naszego portalu napisał: - Osoba ta, to legenda naszego regionu. Człowiek, o którym przyszłe pokolenia będą się uczyć w szkołach a w Gnieźnie zapewne będzie ulica jego imienia.
Fot. A. Soberska
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!