Wielkanoc wypada w tym roku 31 marca. Dla mnie dzień szczególny, dzień moich urodzin. Ale też dzień dla mnie ważny z innego powodu. Aż się nie chce wierzyć, jak ten czas szybko biegnie… 28 lat temu – w moje 20 urodziny – rozpocząłem pracę w mediach! Te lata to czas fantastycznej przygody, czas w którym poznałem wspaniałych ludzi, czas upadków i wzlotów… Na szczęście tych upadków było niewiele i każdy z nich sprawiał, że byłem mocniejszy…
28 lat temu zacząłem przygodę z mediami w Radiu Wojciech, gdzie była wspaniała, zgrana ekipa, która nic nie musiała, a chciała robić wielkie rzeczy… To był czas prawdziwego radia, gdzie były nocne, trwające po kilka godzin, audycje z piątku na sobotę z udziałem słuchaczy, gdzie na dziedzińcu radia i w dużej sali na piętrze organizowane były koncerty m.in. Pawła Bączkowskiego, Darka Malejonka, Starego Dobrego Małżeństwa, Joszko Brody… Nigdy też z tego okresu nie zapomnę, jak wspólnie z Jarkiem Mikołajczykiem, w lipcu 1996 roku, pojechaliśmy do Górki Klasztornej, gdzie na trwającym tam festiwalu prowadziliśmy kilkudniowe studio radiowe… Piękne czasy…
Później, po dwóch latach przygody z radiem, przyszedł czas na przygodę z prasą drukowaną. Pierwsze kroki stawiałem w gnieźnieńskim oddziale Głosu Wielkopolskiego, gdzie szlifowałem swoje pióro pod okiem redaktor Grażyny Koczorowskiej i miałem przyjemność pracować z Elwirą Humeniuk, śp. Jarkiem Walerczakiem i śp. Mirkiem Skrzypkowskim. Kolejne lata to m.in. lokalne tygodniki i praca w gazetach poza Gnieznem: Ilustrowany Kurier Polski w Bydgoszczy i Tygodnik Nowy w Pile (tam właśnie poznałem moją późniejszą żonę Aleksandrę, która pracowała w pilskim oddziale Głosu Wielkopolskiego). Do dzisiaj mam w Bydgoszczy i Pile świetnych kolegów, z których większość cały czas pracuje w tamtejszych mediach.
Przyszedł wreszcie rok 2007 i po namowach jednego z moich przyjaciół, zaryzykowałem i jesienią tegoż roku podjąłem decyzję, by wystartować z portalem informacjelokalne.pl. Oficjalnie portal ruszył 4 stycznia 2008 roku i przez kolejne 12 lat i 6 miesięcy, trwała moja przygoda dziennikarska z informacjami lokalnymi… To był piękny czas…
Ale człowiek chce się rozwijać, dlatego w 2020 r. podjąłem decyzję o nowym projekcie. I zrealizowałem swoje kolejne marzenie o portalu turystycznym obejmującym Pojezierze Gnieźnieńskiego (dziesięć powiatów i 60 gmin)! I tym sposobem 9 czerwca 2020 r. wystartował portal Pojezierze24.pl! Portal, który z każdym dniem się rozwija...
Ale te 28 lat to także moje dojrzewanie jako dziennikarz i dojrzewanie jako pisarz. Tak się bowiem składa, że 8 lat temu, w 2016 r. ukazała się moja pierwsza książka „Skarb Dziedzica. Nieznane wydarzenia z pogranicza Wielkopolski i Pałuk”, a potem kolejne: „Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala Dziekanka” (2017), „Tajemniczy Pałac Zakrzewo. Skarby- sekrety - legendy” (2017), „Złoto Dziedzica. Tropem skarbów z Popowa Ignacewa do Drawska Pomorskiego” (2018), „Skarby i tajemnice okolic Gniezna” (2019) – książka ta została „Publikacją Roku 2019” w regionie, „Zagadkowy Kolekcjoner. Marian Haber – ziemianin, marszand, celebryta” (2021) oraz „Tajemniczy Pałac Zdziechowa i inne atrakcje Gminy Gniezno” (2024). W sumie dotychczas napisałem 7 książek, 3 przewodniki turystyczne i byłem też współautorem monografii pt. „Medycyna na usługach systemu eksterminacji ludności w Trzeciej Rzeszy i na terenach okupowanej Polski”.
Przy okazji zapraszam na spotkania autorskie z moim udziałem, z moją nową książką oraz wcześniejszymi publikacjami:
Piękna przygoda, która trwa, bo pracuję nad kolejnymi książkami... W najbliższych trzech latach planuję wydać: „Głębokie. Tropami tajemnic” - książka o zagadkowych wydarzeniach z okresu międzywojennego i II wojny światowej we wsi Głębokie w gminie Kiszkowo: „Bankierzy Tajemnic” - kontynuacja dwóch moich książek „Skarb Dziedzica” (2016) i „Złoto Dziedzica” (2018); „Ostatnie życzenie. Odczarowany dwór Dziadkowo" - książka opowiadającej o losach niezwykłego rodu Paruszewskich i ich majątku Dziadkowo; „Raport Habera” (część druga książki „Zagadkowy Kolekcjoner. Marian Haber – ziemianin, marszand, celebryta”); „Zapomniana Arystokracja” - książka o dziejach czterech majątkach rodu von Wendorff (Zdziechowa, Mielno, Przysieka i Rybieniec); „Maria Paruszewska. Wielka osobowość wielkopolskiej kultury” - książka o życiu i działalności M. Paruszewskiej, matki Michała Paruszewskiego, wielkiej postaci poznańskiej kultury w okresie międzywojennym, dzisiaj zapomnianej. Planuję też książkę o życiu i działalności niezwykłego człowieka jakim był Tadeusz Kijewski, przedwojenny właściciel majątku Popowo Podleśne oraz książkę o życiu i działalności Juliana Suskiego, starosty gnieźnieńskiego w latach 1929 -1936, a także komisarycznego prezydenta Gniezna w 1934 r.
Ale pomysłów i materiałów na książki mam znacznie więcej, tylko muszę jeszcze zebrać środki finansowe na ich wydawanie.
Te minione lata to też czas organizowania przeze mnie wielu fantastycznych wydarzeń, jak choćby dwie edycje Piastowskiego Festiwalu Wodnego (w 2012 i 2013 r.), w ramach których zorganizowałem koncert nieodżałowanego Zbigniewa Wodeckiego czy też Cezarego Makiewicza i zespołu Babsztyl.
Moim wielkim sukcesem są cztery edycje Festiwalu Historyczny „Tajemnice Trzech Stuleci” w 2019, 2021, 2022 i 2023 r. (jedno z największych tego typu wydarzeń w Polsce!), dwie edycje „Historycznych Konfrontacji” (w 2021 i 2023 r.), czy kilka edycji projektów typu „Pałace Tajemnic”, „Weekend z historią” czy „Noc Tajemnic”...
Nigdy też nie zapomnę koncertu ballad, znanego i lubianego aktora teatralnego oraz filmowego Lecha Dyblika, koncertu który zorganizowałem w pałacu w Zakrzewie.
To czas niezapomnianych, corocznych gali plebiscytu „Człowiek Roku”… Czas cudownych spotkań z Czytelnikami w powiecie gnieźnieńskim, w regionie i w Polsce oraz udział w wielu krajowych i międzynarodowych konferencjach (w tym te niezapomniane w Łodzi, Zamku Książ, Liskowie koło Kalisza, Brodnicy, Uniejowie i Zamku Czocha)…
Do tego wszystkiego doszło wiele zaproszeń do programów radiowych i telewizyjnych, gdzie wypowiadałem się na temat historii oraz turystyki Wielkopolski i Kujaw. Były też zaproszenia do realizacji programów telewizyjnych z cyklu „Było... nie minęło” red. Adama Sikorskiego czy „Ukryte skarby”.
A do tego jeszcze w 2017 r. powołałem własną Fundację Historyczną „Przywracamy Pamięć" w ramach której, z grupą zacnych ludzi, realizujemy swoja pasje historyczne... Fundacja z którą organizujemy wiele niezwykłych projektów badawczych na ziemi i pod wodą! Fundacja, która pokazuje, jak piękna przygodą jest historia!
I nie mogę też zapomnieć, że dużą część tych lat wypełniły mi zwiedzania pałaców, dworów i innych niezwykłych miejsc w regionie, które organizuję od 2012 r. Nazbierało się wiele takich fantastycznych spotkań w Zakrzewie, Kołdrąbiu, Czerniejewie, Popowie Ignacewie, Mielnie, Niechanowie, Przysiece, Arcugowie, Popowie Podleśnym, Rogowie, Grochowiskach Szlacheckich, Łopiennie, Laskowie, Gączu, Dziadkowie, Kłecku, Mieleszynie, Nowaszycach, Bieszczadach Kłeckich, Łubowie i Gnieźnie...
28 lat pracy zawodowej… W tym czasie w Gnieźnie zmieniło się 4 prezydentów, 6 starostów i kilkunastu wójtów oraz burmistrzów… Pojawiali się i znikali posłowie oraz senatorowie… Gniezno, jak i gminy tworzące powiat gnieźnieński zmieniły swoje oblicza, jakby wypiękniały… Wielu naszych kolegów dziennikarzy odeszło już na „wieczny dyżur reporterski”…
Dla mnie te 28 lat pracy to czas piękny, czas wspaniałych przyjaźni, czas poznawania nowych ludzi i nowych miejsc, czas dobrej zabawy… Ale przede wszystkim to czas, gdy podjąłem kilka ważnych decyzji i dzisiaj, sam dla siebie jestem sterem, żeglarzem i okrętem!
To był też czas, gdy moje życie wisiało na włosku, ale na szczęście, trafiłem na wspaniałych lekarzy (chirurg dr Arkadiusz Spychała, anestezjolog dr Wiesława Liberowicz-Wieloch - oboje z Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu, dr Mieczysław Kościelniak z Rogowa oraz endokrynolog, dr Małgorzaty Janczak z Gniezna), dzięki którym na czas wykryto u mnie guzy nowotworowe, podjęto odpowiednie kroki i uratowano mi życie. Najwyraźniej, mam jeszcze coś do zrobienia tutaj na ziemi...
Wiele z tego, co przez te lata osiągnąłem, szczególnie w ostatnich 17 latach, nie byłoby możliwe bez mojej żony Aleksandry (a od 7 lat towarzyszem jest także nasz cudowny pies Sherlock).
Mam nadzieję, że moja przygoda z dziennikarstwem i pisaniem książek, potrwa jeszcze wiele lat! Ahoj, przygodo trwaj!
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!