Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna z Towarzystwem Pamięci Powstania Wielkopolskiego w Szubinie zaprosili do uczczenia rocznicy Powstania Styczniowego 1863 r. Marszem Pamięci Powstańców Styczniowych.
Marsz odbył się w sobotę, 20 stycznia 2024 r. Uczestnicy, którzy zebrali się o godz. 10.00 przy kościele pw. św. Anny w Szubinie wyruszyli w liczącą 6 km trasę na odcinku Szubin – Wolwark – Szubin. Nim udano się na marsz dyrektor dr Kamila Czechowska muzeum przybliżyła historię zrywu i idee marszu. Maszerujący mieli ze sobą flagi biało-czerwone i powstańcze. Organizatorzy zapewnili słodką przekąskę.
W marszu udział wzięli m.in. wychowankowie z OOW w Szubinie, harcerze z 7 Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej im. Powstańców Wielkopolskich w Szubinie z dh Dawidem Jakubiakiem, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Szubinie Marlena Posadzy.
22 stycznia 2024 r. przypadła 161. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Po wybuchu w 1863 r. powstania styczniowego w zaborze rosyjskim na terenie ziem polskich włączonych do zaboru pruskiego zawiązały się tajne organizacje niosące pomoc walczącym rodakom. W Poznaniu został utworzony komitet na czele z Janem Działyńskim, którego celem było zbieranie środków na powstanie, skup broni i wysyłanie ochotników do oddziałów.
Komisarzem wojskowym na powiat szubiński został dzierżawca majątku Słupy, Wojciech Kunowa. Nad całością działalności na terenie powiatu szubińskiego i wągrowieckiego czuwał Erazm Zabłocki. Mieszkańcy Szubina i całego powiatu zbierali fundusze na powstanie. Środków na rzecz powstania nie szczędziło także duchowieństwo. Wychowani w patriotycznej atmosferze synowie ziemi szubińskiej także chcieli brać udział w walkach powstańczych. Tak jak w czasach powstania wielkopolskiego 1918-1919 do walki garnęli się robotnicy rolni, terminatorzy i czeladnicy. W okolicach Wolwarku koło Szubina ochotnicy powstania styczniowego założyli obóz, który był punktem zbornym dla młodych ludzi chcących włączyć się w walkę narodowowyzwoleńczą.
Władze pruskie, wspierające Rosjan, zamierzały zlikwidować obóz, ale ochotnicy zostali ostrzeżeni i zdołali w porę przedrzeć się do Królestwa. Nie obyło się bez aresztowań Polaków podczas próby przekraczania granicy. Części udało się dotrzeć do oddziałów polskich i podjęli wspólna walkę. Po upadku powstania ochotnicy z terenu powiatu szubińskiego trafili do więzień, a z nich zostali wywiezieni na Syberię. Zesłanie dotknęło także mieszkańców powiatu szubińskiego, którzy ochotniczo wstąpili w szeregi wojska powstańczego. Pamięć o powstaniu na nowo odżyła po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Znów mówiono o powstaniu, a weteranów tych walk traktowano z ogromną czcią.
Fot. Muzeum Ziemi Szubińskiej
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!