Boduszewo to wieś położona na skraju Puszczy Zielonki 3 km na wschód od Murowanej Gośliny. Ta licząca około 250 mieszkańców miejscowość pierwszy raz wzmiankowana została około 1388 r. Nazwa pochodzi od pierwszego właściciela o imieniu Bodusz.
W związku z tym, że w czasach średniowiecza pisarze byli tu głównie Niemcami, nazwę wioski pisano fonetycznie, tak więc Boduszewo było nazywane Bodussewo lub Bodussowo. Pod koniec XIV w. właścicielem Boduszewa i Murowanej Gośliny został Mikołaj Brzechwa herbu Nałęcz, potem odziedziczył je jego syn Sędziwój. Następnie rządziły tu rodziny Głębockich i Pniewskich. W 1493 r. od Kościeleckich kupił wieś Stanisław Potulicki, jak podają źródła „przyjemność” ta kosztowała go 1600 florenów weneckich. Potem z ksiąg grodzkich dowiadujemy się, że właścicielami byli: w 1531r. kasztelan kamieński Przecław i wojewoda brzeski Piotr (od 1583 r.).
Następnie Boduszewo należało do kasztelana poznańskiego Jana Rozrażewskiego, a od 1627 r. właścicielami byli kasztelan krzywiński Mikołaj Kołaczkowski i jego córki. W latach 1651-1694 wieś należała do Leszczyńskich - Jana, a potem Rafała. Wojewoda łęczycki Rafał Leszczyński sprzedał Boduszewo Katarzynie Przyjemskiej. Kolejnymi właścicielami są Gruszczyńscy, a następnie Gurowscy.
W 1841 r. majątek został własnością Winterfeldów, później należy już do książąt von Sachsen - Altenburg (rodzina książęca wywodząca się z Saksonii). W 1905 r. wieś przejęła Komisja Kolonizacyjna, dwa lata później majątek został rozparcelowany. Po odzyskaniu niepodległości Boduszewo stało się własnością gminy. 24 września 1939 r. miejscowa ludność niemiecka zamordowała strzałami w usta trzech Polaków. W kolejnych tygodniach śmierć z rąk funkcjonariuszy Schupo (Schutzpolizei – niemiecka policja porządkowa, wykorzystywana podczas II wojny światowej do utrzymywania terroru w krajach okupowanych) poniosło kolejnych pięć osób. Po wojnie, aż do 1974 r. działała w pałacu szkoła podstawowa, Klub Rolnika i biblioteka. Obecnie pałac znajduje się w prywatnych rękach.
W Boduszewie znajduje się kilka gospodarstw agroturystycznych, stadnina koni, sklep spożywczy oraz obok zabytkowej leśniczówki stojącej na skraju wsi, miejsce postojowe z możliwością zorganizowania ogniska.
Nas jednak najbardziej interesuje perełka miejscowości, czyli pałac. Został on wybudowany najprawdopodobniej w połowie XIX w., choć różne źródła podają początek lub nawet koniec tego wieku. W 1890 r. dobudowano do pałacu skrzydło. Sam budynek stoi na kamienno-ceglanej podmurówce. Na całość fasady składają się dwie bryły, ta starsza z pięcioosiowym korpusem głównym i z trzyosiowego nowszego dobudowanego skrzydła. Do pałacu dostać się można przez dwa wejścia, są to półkoliście zakończone oryginalne drzwi.
Budynek jest piętrowy, nakryty czterospadowym dachem z ryzalitem bocznym, narożniki fasady są boniowane. Prostokątne okna ozdobione są dekoracyjnymi nadoknami. Od strony ogrodu fasada jest już skromniejsza z jednym wyjściem na park ze stawem. Park jest zadbany, wypielęgnowany, trawa przycięta, zielona, dekoracyjna, wokół rosną szpalery równo przyciętych krzewów. Przed pałacem zwraca uwagę wiąz szypułkowy o obwodzie 310 cm.
We wnętrzu pałacu zachowały się tylko oryginalne schody. Z ruchomości nic tu nie ma już oryginalnego, ale właścicielka obiektu jest miłośniczką antyków, więc stopniowo zapełnia antykami wyremontowane sale i pokoje, tworząc niezapomniany wystrój dawnego życia ziemiańskiego.
Choć Boduszewo stało się trochę zapomnianym miejscem, to jednak warto je odwiedzić i zwiedzić pałac, tym bardziej, że gospodarze są bardzo mili i osobiście oprowadzają przyjezdnych turystów.
DANIEL SYPNIEWSKI
Fot. D. Sypniewski
Serwis pojezierze24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Atrakcja nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!