Mściszewska Binduga – przystań z klasą

Binduga to miejsce nad rzeką, w którym składa się drzewo przygotowane do spławu przez flisaków lub zbija się tratwy. Być może w dawniejszych czasach takie miejsce znajdowało się w Mściszewie, wsi dość rozłożystej, leżącej 2 km na zachód od Murowanej Gośliny, sięgającej aż do brzegów Warty. Dziś Binduga mściszewska to przystań kajakowo-jachtowa z polem biwakowym, ale najpierw trochę informacji historycznych o samej wsi.

Pierwsza wzmianka pochodzi z 1388 r., gdy wieś należała do cysterek z Owińsk. Nazwa pochodzi od imienia Mścisława, Mścisza, Mściwoja lub Mścigniewa, być może woja, który mógł być właścicielem osady. Przy moście na rzece Trojance (Goślince), znajdowała się dawna wieś o nazwie Goślinka lub Mała Goślina znana już w 1403 r. pochłonięta później przez Mściszewo. W 1785 r. powstała tu osada olęderska Garganowo, która stanowiła część Mściszewa. Dane z 1885 r. mówią, że niemiecka nazwa Mściszewa to Wilhelmsberg i znajdował się w niej młyn. Czy chodzi o znany dziś Skaczący Młyn? Nie wiadomo.

Kilka zabytków

W rozproszonej na dużym obszarze wsi znajduje się kilka zabytkowych budowli m.in. pałac z końca XIX w., o którym nie mogłem znaleźć żadnych informacji (niewiarygodne! w żadnym przewodniku nie ma słowa o nim, nic lub zdawkowa wzmianka o dacie powstania, a Google pokazał mi tylko jedno zdjęcie budynku) oprócz tej uzyskanej od miejscowego człowieka, który wiedział tylko, że od 1917 r. działała w budynku szkoła zamknięta w 1976 r., domów z początku XX w. i nieczynnej już cegielni z końca XIX w.

W Mściszewie odnaleziono grób skrzynkowaty, w którym były dwie popielnice. Jedna z nich, o wysokości 30 cm, z pokrywką o średnicy 21 cm oraz dzbanek. We wsi znajduje się ceglana kapliczka z figurą Matki Boskiej ufundowaną przez mieszkańców Mściszewa w 1958 r.

Przystań

Przystań kajakowo-jachtowa ze slipem do wodowania jednostek pływających jest pięknie położona nad urokliwym brzegiem rzeki Warty. Po drugiej stronie rzeki znajduje się poligon Biedrusko, wstęp tam zabroniony, lecz dziki brzeg kusi... W Bindudze można rozbić namiot czy postawić przyczepę campingową na polu namiotowym. Jest tu parking, dwie zadaszone wiaty z ławkami, miejsce na ognisko i kamienny grill, toalety, plac zabaw i boisko do siatkówki plażowej.

Z kilku tablic informacyjnych możemy się dowiedzieć o atrakcjach turystycznych w najbliższej okolicy, jest też mapa Puszczy Zielonki. Na niedużym betonowym slipie można zwodować kajak, ponton lub łódź, z czego korzystają nie tylko wędkarze i kajakarze, ale też coraz większa ilość miłośników wodnej turystyki jachtowej. Dobrą informacją jest to, że obiekt jest całkowicie bezpłatny, tylko turyści chcący zorganizować  ognisko muszą zapewnić sobie opał.

Przystań Binduga to świetne miejsce wypadowe dla pieszych turystów i miłośników rowerów, którzy z tego miejsca mogą rozpocząć wycieczkę wzdłuż dzikiej jeszcze rzeki. Na terenie przystani odbywa się wiele imprez sportowych i kulturalnych np. słynne „Wianki nad Wartą”, „Spływ kajakowy Wartą”, rajd nordic walking „Nadeszła wiosna” oraz liczne zawody biegowe i rowerowe.

DANIEL SYPNIEWSKI
Fot. D. Sypniewski