Czarnotul – rezydencja ziemiańska odzyskująca dawny blaskCzarnotul – rezydencja ziemiańska odzyskująca dawny blask

1 0 2189

Kiedy podróżuję po Pojezierzu Gnieźnieńskim coraz bardziej doceniam ziemię moich przodków, czyli Kujawy i sąsiednią Wielkopolskę oraz Pałuki.  Ostatnio odwiedziłem sporo dworów i pałaców, których widok mnie niestety zasmucił. Po niektórych zostały tylko fundamenty i resztki zdewastowanych parków krajobrazowych. Smutny obraz nędzy i rozpaczy… Na szczęście są rezydencje, które odzyskują dawny blask – przykładem jest dwór w Czarnotulu.

Czarnotul to kolejna wieś z tych najstarszych w Polsce, wzmiankowana już w drugiej połowie XI w., przynależna do klasztoru benedyktynów w Mogilnie i wymieniana przez Bolesława Śmiałego wśród nadanych mnichom 24 osad. W XVI i XVII w. była ona gniazdem rodowym Czarnotulskich, czyli miejscem pochodzenia protoplasty rodu. Kto nim dokładnie był, tego nie wiemy, w źródłach z 1537 r. pojawia się Walenty Czarnotulski. Natomiast w XVII w. wzmiankowana jest Anna Czarnotulska (1684 r.) i Władysław Czarnotulski (1690 r.). Miejscowość dwukrotnie funkcjonowała pod inną nazwą urzędową. Otóż w latach 1906-1918, oraz podczas okupacji niemieckiej od września 1939 r. do stycznia 1945 r., Niemcy zastąpili dotychczasową nazwę formą Schwarzanger. Na obszarach byłego zaboru pruskiego, dosyć często okupanci dopuszczali się germanizacji nazewnictwa polskich miejscowości. Czarnotul to jedna z najmniejszych wsi w gminie Mogilno (zaledwie ok. 160 mieszkańców), oddalona o blisko 6 km na wschód od Mogilna, przy lokalnej drodze w kierunku Strzelec.

Zabytkiem, który zachował się w tej miejscowości i jest godny uwagi to dwór eklektyczny o charakterze i cechach nawiązujących do klasycyzmu zbudowany w latach 1880-1882. Jest to murowana z cegły, parterowa budowla wzniesiona na planie prostokąta, z użytkowym poddaszem, nakryta dwuspadowym dachem. W centralnej części fasady znajduje się piętrowy ryzalit, zaakcentowany czterema pilastrami, zwieńczony przyczółkiem ozdobionym akroterionami (inaczej naszczytnik - dekoracyjny element architektoniczny w formie palmety, wolut, liści akantu, niekiedy grup figuralnych; nawiązujący do klasycznych budowli greckich i rzymskich).

Weście główne, poprzedza niewielki taras z półokrągłymi schodami ujętymi żeliwną balustradą. Fasada wejściowa (oprócz ryzalitu) oraz oba skrzydła dworu są świeżo odrestaurowane i pomalowane. W skrzydłach, w miejscach dawnych okien, wykuto otwory i przerobiono na dodatkowe wejścia do mieszkań. W elewacji ogrodowej znajduje się drugi, dwuosiowy ryzalit, stylizowany na pseudoportyk filarowy w tzw. wielkim porządku. Obie elewacje w latach świetności, zdobione były bogatym detalem architektonicznym, o czym świadczą zachowane ozdobne gzymsy, sztukaterie oraz naczółki okien.

Dwór, na szczęście zachował się do naszych czasów, wybudowano go wtedy dla Adolfa Gregora, równocześnie zakładając niewielki (1 ha) park. Zarówno przed nim, jak i po nim było wielu właścicieli majątku w Czarnotulu. W okresie międzywojennym do 1939 r. właścicielem rezydencji był Bolesław Baranowski.

Podczas II wojny światowej utworzono w Czarnotulu Tajną Organizację Narodową, do której należeli członkowie ziemiańskich rodzin (m.in. Henryk Roliński i Henryk Bartz). Latem 1942 r. niemiecki Wyższy Sąd Krajowy w Poznaniu skazał Henryka Bartza na śmierć. Po wojnie majątek został znacjonalizowany, a w dworze utworzono szkołę, która funkcjonowała zaledwie 4 lata. Od 2001 r. w rezydencji Gregora mieści się świetlica wiejska, biblioteka i mieszkania komunalne. Obecnie bibliotekę również adoptowano na mieszkania.

Zespół dworsko-parkowy jest ogólnodostępny dla turystów (z zewnątrz). Wokół dworu rozciąga się zdewastowany park krajobrazowy, o powierzchni 1 ha, który wymaga całkowitej rewitalizacji. Dawny, piękny park został w dużym stopniu zamieniony na sad i ogródki warzywno-działkowe. Jedynie przed samym dworem rosną dwa krzaczaste cisy uznane za pomniki przyrody. Parę lat temu, od części frontowej, po obu stronach wejściowych schodów rosły dwie okazałe lipy, które niestety wycięto (być może zagrażały budynkowi, ale z całą pewnością go zasłaniały). Poza tym w inwentaryzacjach parkowych widnieją zapiski, że rosły tu: klony zwyczajne, klony jawory, jesiony wyniosłe, graby i świerki pospolite, wierzby białe oraz dęby szypułkowe (niewiele z nich rośnie do dzisiaj)

DAMIAN RYBAK
Fot. D. Rybak

Czarnotul – rezydencja ziemiańska odzyskująca dawny blask

Mapa google
ReklamaA1-2ReklamaA1-3